Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy przystanek kolejowy "Iwiny" w gminie Siechnice. Dojścia nie ma, może będzie za 9 lat

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Przystanek kolejowy Iwiny już działa. Ale mieszkańcy starych Iwin mają do niego kilka kilometrów, bo brakuje krótkiego fragmentu chodnika
Przystanek kolejowy Iwiny już działa. Ale mieszkańcy starych Iwin mają do niego kilka kilometrów, bo brakuje krótkiego fragmentu chodnika Marcin Kruk
Nowy przystanek kolejowy już działa. Budowała go spółka kolejowa, a gmina Siechnice zrobiła drogę dojazdową od strony wrocławskiego osiedla Jagodno. Mieszkańcy Iwin, żeby wsiąść do pociągu na “swoim” przystanku, muszą pokonać kilka kilometrów, bo brakuje 400 metrów chodnika.

Przystanek kolejowy Iwiny został otwarty. Od niedzieli zatrzymują się na nim pociągi, a pasażerowie przyzwyczajają się do nowego środka lokomocji i codziennie kilku więcej czeka na pociąg. Przejazd z przystanku Iwiny do stacji Wrocław Główny zajmuje 6 minut. Jednak uruchomienie przystanku przypomniało o problemie, który od dłuższego czasu zgłaszają mieszkańcy Iwin: oni, aby dostać się na tę stację, muszą pokonać kilkukilometrową trasę przez “nowe Iwiny” i ul. Schuberta na granicy osiedla Jagodno. Tymczasem z od ul. Polnej w “starych Iwinach” do nowego przystanku jest niecałe 400 metrów, ale nie da się łatwo przejść tego odcinka, ponieważ jest tam pole.

Dojście jest, ale tylko od strony wrocławskiego osiedla Jagodno

Mieszkańcy Iwin wysyłają do władz gminy Siechnice petycje, w których proszą o wybudowanie brakującego fragmentu chodnika. Zwracają uwagę, że gdy PKP PLK robiło przystanek Iwiny, burmistrz Siechnic Milan Usak zbudował drogę do przystanku, ale od strony Jagodna. Droga kosztowała około 1 mln zł i dzięki niej przede wszystkim wrocławianie mają wygodny dostęp do nowej stacji.

Milan Usak nie chciał rozmawiać o możliwości zrobienia dojścia do przystanku. Odesłał jedynie do filmu, którego produkcję gmina zleciła. Z niego można dowiedzieć się, że budowa 400-metrowego łącznika jest planowana… za 7 - 9 lat. To budzi zdziwienie, szczególnie teraz, gdy samorządy każdego szczebla mówią o konieczności rozwoju i promocji wśród mieszkańców transportu publicznego.

Przystanek kosztował 9 mln złotych, jedyna droga ponad milion

Grunty, przez które prowadziłby łącznik, są własnością Skarbu Państwa. Jeśli więc gmina chciałaby na nich budować, odpada konieczność prowadzenia czasochłonnych negocjacji z prywatnymi właścicielami. Nie są także potrzebne odpowiednie zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, ponieważ taki łącznik może powstać na podstawie decyzji administracyjnej ZRiD (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Konieczne byłoby jednak zrobienie wejścia na perony od strony "starych Iwin".

Przystanek Iwiny na linii kolejowej 276 Wrocław - Międzylesie wybudowała kolejowa spółka PKP PLK za około 9 mln zł. Kolejarze porozumieli się z gminą Siechnice, że samorząd wybuduje dojazd do przystanku od strony osiedla Jagodno. Ta droga kosztowała ponad 1 mln zł, z czego 85 procent pochodziło z dofinansowania.

CZYTAJ TAKŻE:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska