Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy proces policjantów ze Środy Śląskiej za mandatowe machlojki

Marcin Rybak
Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Wojciech Gadomski / Polskapresse
Policjanci ze Środy Śląskiej wystawiali mandaty za jazdę bez pasów bezpieczeństwa zamiast za przekroczenie prędkości - twierdzi prokuratura. Staną za to przed sądem. Już drugi raz. W listopadzie ubiegłego roku zostali uniewinnieni. Ale Sąd Okręgowy uchylił ten wyrok i kazał powtórzyć proces.

Prokuratura oskarżyła sześcioro średzkich policjantów. O łapówki, przekraczanie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Do przestępstw dochodzić miało w 2011 roku. Najczęściej - twierdzi oskarżenie - funkcjonariusze wystawiali mandaty za inne wykroczenie, niż na prawdę kierowcy popełniali.

W listopadzie ubiegłego roku średzki sąd skazał dwójkę policjantów. Ale tylko za łapówki. Cztery osoby uniewinnił. Ale kilka dni temu Sąd Okręgowy nakazał wznowienie procesu funkcjonariuszy. Jeszcze raz sąd rejonowy musi się przyjrzeć sprawie i ponownie ocenić dowody, jakie przedstawiło oskarżenie.

Sporu nie ma jeśli chodzi o łapówki. Ale to tylko kilka z kilkudziesięciu zarzutów stawianych policjantom. Grzegorz B. w marcu 2011 wziąć miał cztery łapówki - 100 złotych, 200 złotych i 20 euro. Wszystko od kierowców złapanych na przekroczeniu prędkości. W jednym wypadku kierowca wręczyć miał 100 złotych, żeby policjant nie karał go mandatem za przekroczenie prędkości tylko za jazdę bez pasów bezpieczeństwa. Dlaczego? Bo za przekroczenie prędkości są znacznie wyższe mandaty. I więcej karnych punktów.

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ o mandatowych machlojkach

I tylko za te cztery przestępstwa sąd Grzegorza B. skazał. Ale był on też oskarżony o czternaście innych przestępstw. M.in. poświadczanie nieprawdy w dokumentach i przekroczenie uprawnień. Bo wystawiał mandaty za jazdę bez pasów, a nie za przekroczenie prędkości.

Identyczna sytuacja dotyczyła policjanta Rafała W. Też wziąć miał cztery łapówki. I też skazano go tylko za nie. A od zarzutu przekroczenia uprawnień uniewinniono. Pozostałej czwórce policjantów nie stawiano zarzutów korupcyjnych. Jedynie wystawianie mandatów nie za to wykroczenie, które popełnili kierowcy.

Sąd Rejonowy nie uwierzył w wersję z zamianą mandatów. Uznał, że świadkowie - czyli karani kierowcy - są niewiarygodni. Poza tym nie wiadomo, jaki cel mieliby policjanci w takim mandatowym szachrajstwie.

Ale Sąd Okręgowy nakazał raz jeszcze sprawę ocenić. Ponownie przeanalizować zeznania świadków.

W tej sprawie przed sądem stanęło też dwóch kierowców. Za wręczenie łapówek obaj zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu na rok i te wyroki są już prawomocne. Paweł K. był tym kierowcą, który w marcu 2011 roku dał 100 złoty, żeby nie zostać ukazanym za przekroczenie prędkości, tylko za jazdę bez pasów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska