Nowy prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Sędziowie nie zgadzają się z ministrem Ziobro

Na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości wyczytać można, że w pierwszym półroczu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu był najgorszy w Polsce, jeśli chodzi o szybkość załatwiania spraw karnych. Ale sędziowie przekonują, że to krzywdząca i nierzetelna ocena. - Za cały rok wyniki będą bardzo dobre. W ubiegłym roku na załatwienie sprawy karnej czekało się u nas niecały miesiąc – mówi jeden z wrocławskich sędziów.

Możliwość powoływania i odwoływania prezesów sądów – bez konsultacji z sędziami – dała ministrowi sprawiedliwości nowa ustawa o Ustroju Sądów Powszechnych uchwalona przez Sejm w lipcu. Na Dolnym Śląsku wymiana kadr zaczęła się kilka tygodni temu od zdymisjonowania wiceprezesa Sądu Apelacyjnego prof. Jacka Gołaczyńskiego. Byłego wiceministra sprawiedliwości - z czasów gdy dzisiejszy wicepremier Jarosław Gowin był szefem resortu sprawiedliwości.

Zgodnie z przepisami, kandydata na stanowisko wiceprezesa powinien ministrowi wskazać prezes. Jak się dowiadujemy pani prezes przedstawiła dwie kandydatury ale resort się na nie nie zgodził. Kto to był? Tego nie wiemy.

Sędzia Wytrykowski do dziś pracował w Wydziale Karnym Sądu Okręgowego w Legnicy. Orzekał tam od kilku miesięcy. Zaledwie w listopadzie ubiegłego roku jego kandydaturę na sędziego Sądu Okręgowego pozytywnie zaopiniowała Krajowa Rada Sądownictwa. Na stronie internetowej Rady jest opinia o sędzim Wytrykowskim z listopada ubiegłego roku. Bardzo pozytywna. Laurkę wystawił mu m.in. wizytator z Sądu Apelacyjnego sędzia Bogusław Tocicki. Nowy prezes Sądu Apelacyjnego w 2000 roku skończył studia prawnicze. Siedem lat później został sędzią. Dziś jest doktorem nauk prawnych.

Zmienił się też prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Na to stanowisko powołano dotychczasowego wiceprezesa Sądu Rejonowego w Lubaniu Dariusza Klisia. Jest też nowy prezes Sądu Rejonowego w Wałbrzychu – sędzia Magdalena Mroczkowska.