Nowe kino plenerowe we Wrocławiu ruszy w niedzielę. Na Wyspie Tamka zobaczymy wtedy film "Holy Motors" w reżyserii Léosa Caraksa. To prawdopodobnie najbardziej ekstrawagancki film festiwalu w Cannes 2012. Groteskowy, miejscami obsceniczny, pełen dynamiki, balansujący pomiędzy horrorem a melodramatem, rodzinną psychodramą a komedią. Jego bohater, monsieur Oscar, od świtu do zmierzchu wciela się w nie swoje role: jest przemysłowcem, zabójcą, żebrakiem, potworem, członkiem rodziny. Stacza erotyczną walkę w wirtualnym świecie gwiezdnych wojen, uprowadza Evę Mendes, romansuje na dachu wieżowca z Kylie Minogue i do ostatniej minuty nie pozwala widzom wyznaczyć granicy dzielącej fikcję od rzeczywistości.
Niedzielny seans będzie pierwszym, jaki zorganizowany zostanie na Wyspie Tamka.
- Filmy wyświetlane będą co niedzielę o 21.00 do końca lata. Jeżeli pogoda będzie sprzyjać, to być może nawet do końca września - mówi Tomek Wódkiewicz, muzyk znany pod pseudonimem Horsy, odpowiedzialny za wydarzenia organizowane na Tamce.
Wiadomo już, że w repertuarze znajdzie się także nominowany do nagrody Satelita belgijski film "Ardeny" - opowieść o dwóch braciach, których łączy kryminalna przeszłość i miłość do jednej kobiety, a różni wszystko.
- Mamy duży ekran, o wymiarach 6 na 3 metry. Tamka jest w stanie pomieścić nawet 200 widzów, ale warto wziąć ze sobą koc albo własny leżak - dodaje Tomek Wódkiewicz.
Szczegółowy repertuar poznamy po weekendzie. Do tej pory wrocławianie mogli korzystać z kina plenerowego na Wyspie Słodowej, w Centrum Historii Zajezdnia, na plaży Prosto z mostu oraz na stadionie sportowym Sołtysowice.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?