Kierowca to 46 - letni mieszkaniec Warszawy. Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 21. - Policjanci zostali powiadomieni o dziwnym zachowaniu kierowcy autobusu. Ten miał wyjechać w trasę o godzinie 19, ale z niewiadomych powodów długo nie rozpoczynał kursu - opowiada Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Kierowca dziwnie się zachowywał, spacerował wokół auta. Pasażerowie podejrzewali, że może być on pod wpływem alkoholu. Policjanci zauważyli wskazany autobus już na ul. Konstytucji 3 Maja w Karpaczu. Okazało się, że chwilę wcześniej ruszył z parkingu. Po zatrzymaniu do kontroli, funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny wyraźny zapach alkoholu. - W trakcie czynności okazało się, że 24 - letni mężczyzna, który miał kierowcę zastąpić na trasie, również był pod wpływem - dodaje Petrykowski.
Zatrzymanemu 46-latkowi grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?