Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedźwiedzki: Liczy się Basket

Paweł Kucharski
fot. janusz wójtowicz
Z Piotrem Niedźwiedzkim, koszykarzem Śląska Wrocław, rozmawia Paweł Kucharski

W ostatnim meczu z Kotwicą znów pobiłeś swój rekord punktowy w ekstraklasie. Możesz być chyba zadowolony ze swojej gry?
Myślę, że rozegrałem dobre zawody, choć trzeba również pamiętać, że moje pierwsze wejście na boisko pozostawiało wiele do życzenia.

No właśnie, przez półtorej minuty nie zdobyłeś punktu, dostałeś blok od jednego z rywali i znów usiadłeś na ławce. Nie było to deprymujące?
Może tylko trochę, ale w moim przypadku to nie pierwsza i pewnie nie ostatnia taka sytuacja. Nie przejąłem się tym bardzo, bo zdaję sobie sprawę, że stawiam pierwsze kroki w ekstraklasie. W meczu z Kotwicą wierzyłem, że jeszcze wejdę na parkiet, a gdy już to się stało, chciałem się pokazać z jak najlepszej strony.

Chyba coraz pewniej czujesz się w zespole i okrzepłeś już w seniorskiej koszykówce?
Tak, zdecydowanie. Czuję się znacznie lepiej niż na samym początku sezonu. Duża w tym zasługa trenera Miodraga Rajkovicia oraz starszych graczy, którzy bardzo mi pomagają i dużo się od nich uczę. Wiem, że ciągle muszę ciężko pracować na treningach, bo tylko dzięki temu mogę podnosić swoje umiejętności i stawać się coraz lepszym koszykarzem.

Masz duże szczęście, bo u Twego boku są tacy gracze, jak Adam Wójcik i Aleksandar Mladenović.
To dla mnie duże wyróżnienie występować z takimi zawodnikami. Mam nadzieję, że będę mógł się jeszcze wiele od nich nauczyć. Staram się czerpać jak najwięcej z tego, co mi podpowiadają.

Ciężkie treningi i mecze w ekstraklasowym Śląsku łączysz z regularnymi występami w drugiej lidze w zespole WKK Wrocław. Dużo tej koszykówki w Twoim życiu, ale czy momentami nie jest to męczące?
Niekiedy odczuwam zmęczenie, ale ja nie mam zamiaru narzekać. Jestem w takim wieku, że regularne występy, nawet na poziomie drugiej ligi, są dla mnie niezbędne do dalszego rozwoju. Tak jak już powiedziałem, przede mną jeszcze wiele pracy.

Wiele pracy czeka Cię także na niwie edukacyjnej. Matura zbliża się wielkimi krokami...
Tak, do matury zostało już niewiele czasu i teraz trzeba skupić się na dwóch sprawach - zdaniu jak najlepiej egzaminów i grze. Życzcie mi powodzenia (śmiech).

Wierzysz w to, że Kotwica jest w stanie pokonać Zastal? To może Wam otworzyć drogę do pierwszej piątki tabeli.
A dlaczego nie? Przecież Polpharma, która przegrała z nami bardzo wysoko, ograła Zastal. Wszyscy wierzymy, że także Kotwica będzie w stanie tego dokonać, choć tak naprawdę w pierwszej kolejności skupiamy się na tym, żeby pokonać Basket Poznań. To jest najważniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska