W czwartek w Wałbrzychu do potoku Szczawnik zostaną wpuszczone ryby. Śmiało można powiedzieć, że to historyczny moment. Szczawnik jeszcze kilka lat temu był bowiem bardzo zanieczyszczony i śmierdzący. Przypominał po prostu ściek.
- Ryb nie było w tej rzeczce przez około 200 lat, kiedy w mieście funkcjonowały kopalnie - wyjaśnia Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Potok, który wypływa z okolic góry Chełmiec i płynie przez około 11 km dzielnicami: Biały Kamień, Konradów, Piaskowa Góra, Podzamcze i przez Szczawno-Zdrój, miał na całej długości około 30 rur, którymi wędrowały do niego ścieki. W Wałbrzychu jednak dużo się zmieniło. Jakość powietrza i wody bardzo się poprawiła. Między innymi wydano około 300 milionów złotych na gospodarkę ściekową. Nowoczesny system kanalizacyjny spowodował, że teraz takich „rur” praktycznie nie ma.
W mieście wszędzie jest już kanalizacja sanitarna. Koryto potoku sprzątali też niedawno strażnicy miejscy, pracownicy ZDKiUM i MZB w towarzystwie przedstawicieli nowego państwowej firmy PGW „Wody Polskie”.
- Woda w Szczawniku została przebadana i można powiedzieć, że jest czysta - wyjaśnia Wiesław Sójka, kierownik Biura Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej, Rolnictwa i Leśnictwa w wałbrzyskim urzędzie miejskim. Urzędnicy dogadali się w Polskim Związkiem Wędkarskim (oddział we Wrocławiu) i do Szczawnika trafi jutro 600 maleńkich pstrągów potokowych z ośrodka Szczodre. Rybki będą wpuszczane do potoku w pobliżu marketu Auchan. Mają wziąć w tym udział dzieci z wałbrzyskich szkół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?