Poprzednie władze gminy zgodziły się na te inwestycje, pozytywnie wypowiedziała się o niej też Regionalna Dyrekcja Środowiska we Wrocławiu. Tymczasem narastał społeczny opór. Mieszkańcy podnosili argument, że wiatraki mają być zbudowane zbyt blisko ich domów (nawet ok. 700 m). Także oławski sanepid także uznał tę odległość za zbyt małą.
W minionym roku nowy wójt Wojciech Głogulski przeprowadził w tej sprawie konsultacje społeczne, w których mieszkańcy w większości byli przeciwni wiatrakom. - Moim zdaniem, tego typu instalacje powinny znajdować się w odległości 2-4 kilometrów od zabudowań - uważa Głogulski.
Według wójta, to właśnie krytyka i sprzeciw społeczny zaważył na losie tej inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?