MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nerwowy finał na scenie

Krzysztof Kucharski
Najlepsze przedstawienie sezonu - "Sprawa Dantona" w Teatrze Polskim
Najlepsze przedstawienie sezonu - "Sprawa Dantona" w Teatrze Polskim Janusz Wójtowicz
Upadki i wzloty, kadrowe zmiany - dobiega końca sezon w dolnośląskich teatrach.

Kończy się w nieco nerwowej atmosferze już sześćdziesiąty trzeci sezon teatralny na Dolnym Śląsku. Przez parę ostatnich lat nasze sceny brylowały w Polsce. Zgarniały festiwalowe laury po kraju i zagranicy. Mijający sezon był znacznie skromniejszy.
Zacząć muszę od tego, że jeleniogórski teatr dramatyczny nie ma dyrektora, bo za chwilę podzieli się na dwie osobne instytucje: Teatr Animacji i Teatr im. Norwida. W Animacji rządzić pewnie będzie Bogdan Nauka, a w Teatrze im. Norwida zostanie kierownik artystyczny Wojciech Klemm, któremu umowa za moment wygaśnie i nie sądzę, żeby prezydent miał zamiar ją przedłużyć. Z Wałbrzycha odchodzi Piotr Kruszczyński. Zaproponował na swoje miejsce Sebastiana Majewskiego, znanego z wrocławskiej Sceny Witkacego, który wspólnie z Danutą Marosz będzie prawdopodobnie ten teatr prowadził w najbliższej przyszłości.

Odejście Kruszczyńskiego z wałbrzyskiego teatru to dla tej sceny strata, bo artystycznie wykreował ją po raz pierwszy w jej historii na teatr liczący się w skali ogólnopolskiej. Pod jego skrzydłami odbył się głośny debiut Jana Klaty w "Rewizorze" Gogola oraz triumfalny powrót Mai Kleczewskiej na ogólnopolskie forum ze spektaklem "Czyż nie dobija się koni" McCoya.
Natomiast, gdy piszę te słowa, w Legnicy trwa wojna. Po jednej stronie stoi prezydent miasta Tadeusz Krzakowski w parze z komornikiem, a po drugiej dyrektor Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb. Chodzi o dług, jaki teatr ma względem Skarbu Państwa. Ale nie tylko pieniądze grają tu rolę, ważniejsze są chyba wzajemne animozje między prezydentem a dyrektorem. Panowie, pracujecie za nasze pieniądze. Trochę pokory.
We Wrocławiu wielkie ruchy personalne się nie zapowiadają. Trwają zakłady, jak bardzo zadłuży się dyrektor największej sceny w regionie Krzysztof Mieszkowski. Na razie ma manko w wysokości sześciuset tysięcy złotych, co nie jest sumą rekordową w jego "dorobku". Marszałek, jak i minister kultury, nie widzą w tym nic złego. O konkursie na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego nikt już nie mówi.

Jeśli chodzi o sferę artystyczną, najgorszy sezon na Dolnym Śląsku miała scena dramatyczna im. Norwida w Jeleniej Górze, najlepszy albo może bardziej wyrównany był to czas dla Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Miarą tu nie jest tylko oryginalny i ciekawy międzynarodowy festiwal "Miasto", ale też przedstawienia Lecha Raczaka na wysokim artystycznym diapazonie, "Marat-Sade" Petera Weissa czy sięgający do lokalnych odniesień "Łemko" Roberta Urbańskiego w reżyserii Jacka Głomba. Najlepszym ze wszystkich spektaklem Jana Klaty była "Sprawa Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej. Szczęśliwy los sprawił, że Klata spektakl ten zrobił w Teatrze Polskim we Wrocławiu i już wygrał nim różne festiwalowe boje. Sprawiedliwie, bo to naprawdę dobre przedstawienie, do którego resztę produkcji tego wrocławskiego molocha teatralnego trudno równać. Chociaż bez wątpienia sukcesem u publiczności cieszy się inny spektakl Teatru Polskiego - skromny, ale niezwykle dowcipny i brawurowo zrealizowany przez Mariusza Kiljana i Adama Cywkę recital "20 najśmieszniejszych piosenek na świecie".

Słabszy niż zwykle sezon miał Wrocławski Teatr Współczesny. Najkorzystniej, ale z dużym niedosytem wypadł "Baal" Brechta w reżyserii Anny Augustynowicz. Nie poradził sobie z drugą sztandarową pozycją sezonu, "Kupcem weneckim" Shakespeare'a, Gabriel Gretzky. Zawiódł kompletnie natomiast utalentowany Michał Zadara, który na scenie Współczesnego poległ w "Księdze Rodzaju 2" Wyrypajewa i pogłębił rozczarowanie sobą w "Operetce" Gombrowicza na scenie Capitolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska