2 z 5
Poprzednie
Następne
Napady na banki na Pomorzu. Czy policji uda się je ograniczyć?
W większości przypadków napady na banki wyglądają podobnie. Do placówki wchodzi ubrany na ciemno napastnik. W dłoni trzyma przedmiot przypominający broń. Zdarza się jednak, że nie pokazuje nic - za to grozi, że zrobi krzywdę.
Według nieoficjalnych doniesień, podczas nieudanego napadu na bank w Malborku, do którego doszło kilka dni temu, napastnik, nim został spłoszony, miał podać pracownicy kartkę, na której znajdowała się informacja z żądaniem wydania gotówki i groźbą użycia broni.
Funkcjonariusz z Gdańska mówi: - Nie przypominam sobie, żeby wśród ostatnich incydentów zdarzyło się, że napastnik miał prawdziwą broń. Ale to nie znaczy, że można go lekceważyć, bo ryzyko jest zawsze.
Napad na bank w Malborku: groził uzyciem broni.