MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najzamożniejsze miasta, miasteczka, gminy i powiaty. Jak wypada Wrocław?

Andrzej Zwoliński
Choć samorządy obciążane są ostatnio dodatkowymi kosztami, związanymi między innymi ze zmianami w edukacji i pozbawiane części dochodów wskutek obniżania podatków, to dzięki koniunkturze i własnej polityce, za nimi udany rok. Które są najbogatsze? Zobacz ranking!Ocena sytuacji finansowej samorządów w ostatnich latach jest bardzo trudna - czytamy w raporcie „Najbogatsze samorządy w 2018 roku”, stworzonego przez Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Autorzy musieli wziąć pod uwagę nie tylko zmiany wielkości dochodów (które  rosną i trudno, żeby było inaczej w okresie dynamicznego wzrostu gospodarki), ale także zmiany obciążeń podatkowych. Samorządy ponoszą przynajmniej częściowe koszty wprowadzanych reform, przede wszystkim  edukacji, ale także na przykład zmian w zakresie „puchnących” programów pomocy społecznej. Poważne konsekwencje będą też miały zapowiadane, dalsze zmiany, mające wpływ na wielkość wpływów z tytułu udziału w podatkach dochodowych. Jednak jak podkreślają autorzy raportu - patrząc wyłącznie przez pryzmat wielkości dochodów, rok 2018 był dobry dla samorządów. Realna wielkość dochodów rosła – najszybciej w powiatach, a stosunkowo najwolniej w miastach na prawach powiatu. W rezultacie w porównaniu z rokiem 2014 dochody gmin wzrosły już o prawie 40 proc., a dochody powiatów i miast na prawach powiatu o kilkanaście procent. Jedynie w województwach odczuwane są skutki spadku wpływów do samorządowych budżetów. To - jak podkreśla się w raporcie - między innymi konsekwencja przejmowania przez władze centralne niektórych instytucji np.Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.  Niezbyt optymistyczny obraz na przyszłośćJak czytamy w raporcie - po pierwsze tylko w gminach tempo wzrostu dochodów było wyższe niż tempo wzrostu gospodarczego (mierzonego zmianą PKB). W miastach na prawach powiatu i powiatach tempo tego wzrostu było nieco niższe niż prędkość zmian w otoczeniu gospodarczym. Ale co ważniejsze, ten obraz jest mylący z jeszcze jednego powodu. Duża część wzrostu dochodów samorządowych nie jest wynikiem poprawiającej się kondycji finansowej, a efektem przekazania do realizacji na poziom lokalny krajowych programów społecznych, wśród których największe znaczenie odgrywa 500+. W przypadku tych programów samorząd jest jedynie wykonawcą polityki rządu, nie zwiększa to w żaden sposób możliwości władz lokalnych w zakresie kształtowania własnej polityki rozwojowej. Wydatki te niemal w całości finansowane są dotacjami celowymi, a wpływ samorządów na sposób realizacji zadań jest żaden albo w najlepszym przypadku minimalny. Jak liczono poziom zamożnościZastosowana metoda obliczania wskaźnika użytego w rankingu jest identyczna jak w ubiegłych latach. Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Zwłaszcza w okresie  intensywnego korzystania z funduszy unijnych mają one chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. Wpływ wielkiej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd bardzo wysoko w rankingu. Jest to awans chwilowy (incydentalny) i nie ma związku z trwałym wzrostem zamożności budżetu. Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło rankingu  - zamożność. Tak jak w ubiegłych latach wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwany podatek janosikowy.  Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych (chodzi o to, by porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej). Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków. Skorygowane w ten sposób dochody podzielono przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej. Na kolejnych slajdach przedstawiamy najzamożniejsze gminy, miasta powiatowe, województwa i stolice regionów
Choć samorządy obciążane są ostatnio dodatkowymi kosztami, związanymi między innymi ze zmianami w edukacji i pozbawiane części dochodów wskutek obniżania podatków, to dzięki koniunkturze i własnej polityce, za nimi udany rok. Które są najbogatsze? Zobacz ranking!Ocena sytuacji finansowej samorządów w ostatnich latach jest bardzo trudna - czytamy w raporcie „Najbogatsze samorządy w 2018 roku”, stworzonego przez Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Autorzy musieli wziąć pod uwagę nie tylko zmiany wielkości dochodów (które rosną i trudno, żeby było inaczej w okresie dynamicznego wzrostu gospodarki), ale także zmiany obciążeń podatkowych. Samorządy ponoszą przynajmniej częściowe koszty wprowadzanych reform, przede wszystkim edukacji, ale także na przykład zmian w zakresie „puchnących” programów pomocy społecznej. Poważne konsekwencje będą też miały zapowiadane, dalsze zmiany, mające wpływ na wielkość wpływów z tytułu udziału w podatkach dochodowych. Jednak jak podkreślają autorzy raportu - patrząc wyłącznie przez pryzmat wielkości dochodów, rok 2018 był dobry dla samorządów. Realna wielkość dochodów rosła – najszybciej w powiatach, a stosunkowo najwolniej w miastach na prawach powiatu. W rezultacie w porównaniu z rokiem 2014 dochody gmin wzrosły już o prawie 40 proc., a dochody powiatów i miast na prawach powiatu o kilkanaście procent. Jedynie w województwach odczuwane są skutki spadku wpływów do samorządowych budżetów. To - jak podkreśla się w raporcie - między innymi konsekwencja przejmowania przez władze centralne niektórych instytucji np.Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Niezbyt optymistyczny obraz na przyszłośćJak czytamy w raporcie - po pierwsze tylko w gminach tempo wzrostu dochodów było wyższe niż tempo wzrostu gospodarczego (mierzonego zmianą PKB). W miastach na prawach powiatu i powiatach tempo tego wzrostu było nieco niższe niż prędkość zmian w otoczeniu gospodarczym. Ale co ważniejsze, ten obraz jest mylący z jeszcze jednego powodu. Duża część wzrostu dochodów samorządowych nie jest wynikiem poprawiającej się kondycji finansowej, a efektem przekazania do realizacji na poziom lokalny krajowych programów społecznych, wśród których największe znaczenie odgrywa 500+. W przypadku tych programów samorząd jest jedynie wykonawcą polityki rządu, nie zwiększa to w żaden sposób możliwości władz lokalnych w zakresie kształtowania własnej polityki rozwojowej. Wydatki te niemal w całości finansowane są dotacjami celowymi, a wpływ samorządów na sposób realizacji zadań jest żaden albo w najlepszym przypadku minimalny. Jak liczono poziom zamożnościZastosowana metoda obliczania wskaźnika użytego w rankingu jest identyczna jak w ubiegłych latach. Pominięte zostały wpływy z dotacji celowych. Zwłaszcza w okresie intensywnego korzystania z funduszy unijnych mają one chwilowy, ale bardzo silny wpływ na wielkość dochodów. Wpływ wielkiej dotacji inwestycyjnej potrafi wywindować samorząd bardzo wysoko w rankingu. Jest to awans chwilowy (incydentalny) i nie ma związku z trwałym wzrostem zamożności budżetu. Wydaje się więc, że uwzględnienie tylko dochodów własnych i otrzymywanych subwencji lepiej oddaje hasło rankingu - zamożność. Tak jak w ubiegłych latach wpływające do budżetu dochody zostały skorygowane na dwa sposoby. Po pierwsze, odjęto składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą (regionalną w przypadku województw) – tak zwany podatek janosikowy. Po drugie, do faktycznie zebranych dochodów dodano skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych (chodzi o to, by porównywać faktyczną zamożność, a nie skutki podejmowanych w gminach autonomicznych decyzji odnoszących się do polityki fiskalnej). Ta poprawka odnosi się wyłącznie do samorządów gminnych, bo powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do podatków. Skorygowane w ten sposób dochody podzielono przez liczbę ludności każdej jednostki samorządowej. Na kolejnych slajdach przedstawiamy najzamożniejsze gminy, miasta powiatowe, województwa i stolice regionów Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Choć samorządy obciążane są ostatnio dodatkowymi kosztami, związanymi między innymi ze zmianami w edukacji i pozbawiane części dochodów wskutek obniżania podatków, to dzięki koniunkturze i własnej polityce, za nimi udany rok. Które są najbogatsze? Zobacz ranking!
od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska