O ponad 15 godzin opóźniony był pociąg, który w sobotni wieczór (27 stycznia) wyjechał z Berlina w kierunku Wrocławia i dalej Wiednia oraz Budapesztu. Pociąg formalnie został odwołany z przyczyn technicznych przez niemieckie koleje Deutsche Bahn, ale i tak, aby wyruszyć w drogę powrotną następnego dnia przejechał całą trasę, tyle że bez pasażerów. Skład w Głogowie osiągnął rekordowe 932 minuty opóźnienia i jest najbardziej opóźnionym pociągiem na polskich torach od wielu lat. W 30. najbardziej opóźnionych składów jest jeszcze osiem innych pociągów przejeżdżających przez Wrocław. Tak wynika z danych zebranych przez facebookową grupę "Opóźniony pociąg na dziś". Wszystkie składy były opóźnione o ponad pięć godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!