Oto cała treść listu:
Wrocław- miastem spotkań? Na pewno nie na Sky tower. Mieszkam w Warszawie, przyjechałam do Wrocławia zwiedzić punkt widokowy Sky tower. 2 tygodnie temu zadzwoniłam na informację aby dowiedzieć się szczegółów. Pan z którym rozmawiałam powiedział ze nie ma rezerwacji i bilety można kupić w dniu wejścia. Nie powinno być problemu z kupnem jeśli zrobię to o 10-tej. Przyszłam wczoraj do informacji jako pierwsza 10:02. Za mną kilkanaście osób. Okazało się że biletów nie ma.......jednak po chwili znalazły się 2 na 19-tą, a jeszcze chwilę później jeszcze jeden na 19:30.
Bilety można było kupić wcześniej (gdybym to wiedziała przyjechałabym np w czwartek i kupiła bilet na niedzielę). Poprosiłam o rozmowę z kimś z zarządu. Z rozmowy dowiedziałam się że Pan z którym rozmawiałam telefonicznie był... niekompetentny... (kogo oni zatrudniają?). Nawet jeśli był niekompetentny, to powinnam dostać od niego informację "proszę zadzwonić jutro, jak będzie koleżanka"
Przesiedziałam w galerii kilka godzin, co chwilę podchodzili do informacji ludzie z zamiarem kupna biletu na punkt widokowy. Jest to już moja druga nieudana podróż na ten punkt widokowy- pierwsza była 20 sierpnia gdzie specjalnie jechałam z Warszawy i na miejscu dowiedziałam się że punktu nie otworzyli... co ciekawe dzwoniłam dwa tygodnie wcześniej i Pan z którym rozmawiałam powiedział o tym terminie otwarcia.
Szkoda że mając taką wspaniałą wizytówkę miasta, zrobiono większy wstyd niż wieża. Nie wyobrażam sobie jak punkt będzie funkcjonował za 2 lata, gdy do Wrocławia przyjadą tłumy turystów, szkoda że taka sytuacja miała miejsce w stolicy kultury...
Elżbieta Partyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?