Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Maślicach działała nielegalna fabryka papierosów. Straty wynoszą 1,6 mln złotych

Marcin Rybak
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Tomasz Hołod
W 2015 r na Maślicach działała nielegalna fabryka papierosów. W dwa tygodnie naraziła państwową kasę na stratę 1,6 mln złotych niezapłaconej akcyzy.

W najbliższych dniach do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie. Jednym z istotnych dowodów oskarżenia mają być stenogramy odsłuchanych rozmów telefonicznych.

Zdaniem prokuratury dziewięć osób oskarżonych miało być zorganizowaną grupą przestępczą. Zajmującą się oszustwami podatkowymi. Główny oskarżony Piotr W. ma 49 lat. Był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Dziś więc - jako recydywiście - grozi surowa kara - piętnastu lat więzienia.

Fabryka funkcjonowała w wynajętej hali. Na terenie, na którym znajduje się dużo różnych firm. Była tam kompletna linia produkcyjna do wytwarzania papierosów. Kierowcy aut, które przyjeżdżały z towarem do fabryki, tłumaczyli, że jadą „przepakowywać herbatę”.

Gdy policjanci wkroczyli do środka znaleźli tam ponad 2 tony tytoniu. Przygotowanego do tego by wyprodukować z niego papierosy. Fabryce udało się już sprzedać 25 tysięcy sztuk papierosów. Gdyby przerobić i sprzeda cały tytoń - znaleziony w hali na Maślicach - państwo straciłoby 1,6 mln zł.

Tyle podatku akcyzowego należałoby zapłacić gdyby te wszystkie papierosy chcieć sprzedać legalnie. Skąd wzięli dwie tony tytoniu? W tej sprawie nie wiadomo ale zwykle w podobnych przypadkach tytoń pochodzi z Ukrainy.

W fabryce były przygotowane duże płaskie kartonowe pudła tzw. „pizze”. Można je bez problemu kupić w internecie. Jedno takie pudło to około 4 tysięcy sztuk papierosów. W ogłoszeniach, które znaleźliśmy, podawano cenę 540 złotych za jedno pudło. Takie papierosy mogą mieć oznaczenia znanych marek albo nie. Te z fabryki na Maślicach nie były oznaczone markami. Sprzedawano je na Dolnym Śląsku.

Produkcja nielegalnych papierosów to plaga. Bardzo często policja i inne służby informują o zatrzymanym tytoniu, papierosach albo o likwidacji profesjonalnych linii produkcyjnych. Niedawno prokuratura pochwaliła się rozbiciem innej grupy przestępczej. Produkowała tytoń nie papierosy. Taki tytoń w można kupić na targowiskach - na przykład na wrocławskim Dworcu Świebodzkim. Można też kupić go w internecie. Jeden worek kosztuje 40 złotych.

Do tego zwykle dokupuje się bibułki a nawet specjalne maszynki do skręcania własnych papierosów. W ten sposób można zaopatrzyć się w papierosy znacznie tańsze niż te oficjalne. Bo do ceny nie trzeba wliczać podatków.

Zobacz też: Twierdzi, że wrzucili go do Wisły, bo nie poczęstował ich papierosem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska