Kierowcy na Gajowickiej, Kruczej i Grochowej zostawiają auta gdzie popadnie. Dopuszczają się licznych wykroczeń. – Parkowanie w odległości bliższej niż 15 metrów od znaku przystanku, parkowanie za słupkami odgradzającymi jezdnię od chodnika, brak zostawienia 1,5 m szerokości chodnika – wylicza Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej tylko na podstawie zdjęć ilustrujących jak w ciągu ostatnich dni kierowcy parkowali przy wymienionych ulicach.
W tym i ubiegłym roku na samych tylko ulicach Gajowickiej i Grochowej, straż miejska stwierdziła 28 wykroczeń, przyznała 14 mandatów, założyła 10 blokad i wezwała trzy lawety. – Wykroczenia dotyczyły m.in. zostawienia mniejszej niż 10 m odległości od przejścia dla pieszych, parkowania na skrzyżowaniu, parkowania na przystanku MPK – wylicza Waldemar Forysiak.
Dziś są tam prowadzone kolejne kontrole. Jeśli skala problemu będzie duża, strażnicy miejscy pojawią się na Gajowicach także w kolejnych dniach. W sprawie nielegalnego parkowania na Gajowicach, cierpliwość stracił nasz Czytelnik Tomasz Wciślik, który wysłał zdjęcia straży miejskiej.
– Wygrodzenie chodnika słupkami jest całkowicie nieskuteczne, ponieważ nie obejmuje zamkniętego obszaru chodnika. Brak słupków na długości przystanku autobusowego oraz na szerokości przejść dla pieszych umożliwia wjazd na chodnik i parkowanie pojazdów. Takie niekompletne wygrodzenie stwarza większe zagrożenie dla pieszych niż całkowity jego brak, ponieważ skłania kierowców do jazdy wzdłuż po chodniku – twierdzi Tomasz Wciślik w piśmie wysłanym do straży miejskiej i Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Niektórych wykroczeń nic nie usprawiedliwia. – Kuriozalne i nie do przyjęcia jest parkowanie na przystankach MPK i w odległości zbyt bliskiej od przystanku. Stanowi to nie tylko utrudnienie, ale też duże zagrożenie. Ogranicza się w ten sposób widoczność, pasażerowie mogą wpaść pod pojazd – tłumaczy Waldemar Forysiak. – Podobnie jest z parkowaniem na lub przy przejściu dla pieszych. Kierowcy, którzy zostawiają tam auta, to potencjalni współwinni wypadków.
Kierowcy nie nie mają łatwego życia. Jak przyznaje Waldemar Forysiak w tym rejonie oprócz licznych wygrodzeń słupkami obowiązują też zakazy zatrzymywania się. Jednak w pobliżu wyznaczono już kilkadziesiąt miejsc postojowych: przy Grochowej naprzeciwko liceum nr 5 i naprzeciw Społem. Dodatkowo kierowcy chcący zaparkować bliżej kościoła pw. Karola Boromeusza przy Kruczej mogą skorzystać z kilkudziesięciu miejsc postojowych między blokami. Dodatkowo można parkować na chodnikach, które nie są odgrodzone słupkami, byle zostawić 1,5 m miejsca pieszym i nie blokować skrzyżowań.
Wydział Inżynierii Miejskiej opracowuje zmiany w tym rejonie. – W związku z nagminnym łamaniem przepisów w zakresie parkowania (potwierdzone obserwacjami i informacjami od straży miejskiej), na wniosek rady osiedla przygotowany został projekt przewidujący wprowadzenie dodatkowych instrumentów porządkujących parkowanie w tym rejonie – informuje Elżbieta Maciąg z WIM. Planowane jest takie ustawienie słupków, aby nie było możliwe ich ominięcie. – A tam gdzie to było możliwe, wyznaczono dodatkowe miejsca parkingowe. Projekt jest na etapie opiniowania – dodaje Maciąg.
– Parkowanie w pasie drogowym może odbywać się w sposób zgodny z jego zagospodarowaniem, a miejsca parkingowe są ogólnodostępne – wyjaśnia Elżbieta Maciąg. – Na ulicach Gajowickiej, Grochowej i Kruczej wszędzie tam gdzie pozwalają na to przepisy ruchu drogowego, można parkować na zasadach ogólnych. Obecnie nie jest planowane zwiększenie liczby publicznych miejsc parkingowych z uwagi na ograniczenia terenowe, jednakże przeanalizujemy raz jeszcze możliwości miasta w tym zakresie – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Elżbieta Maciąg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?