MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na chorych na raka padł strach, drżą o swoje zdrowie

Malwina Gadawa
Dr Marek Bębenek nie chce zostawić swoich pacjentów i zamierza pracować w DCO do końca roku
Dr Marek Bębenek nie chce zostawić swoich pacjentów i zamierza pracować w DCO do końca roku fot. Tomasz Hołod
Ordynator, dr Marek Bębenek, już w poniedziałek odejdzie z Dolnośląskiego Centrum Onkologii? Pacjenci boją się, że operacje, na które czekali miesiącami, nie odbędą się. Drżą o swoje zdrowie.

Dowiedzieliśmy się, że dr Marek Bębenek, ordynator oddziału chirurgii w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym we Wrocławiu, ma odejść ze szpitala nie pod koniec roku, jak informowała dyrekcja, ale już w ten poniedziałek.

- To będzie katastrofa - mówi Henryk Bernacki, pacjent z Oleśnicy. Jego zdaniem, w szpitalu aż huczy. - Mówią, że dr Bębenek odejdzie w poniedziałek i zamkną oddział. Nikt się nie zastanawia, co będzie z pacjentami. Co z operacjami, na które czeka się kilka miesięcy - dodaje Henryk Bernacki.

Problemy w dolnośląskim centrum zaczęły się, kiedy czterech lekarzy oddziału chirurgii DCO przy pl. Hirszfelda złożyło wypowiedzenia. Dodatkowo jedna osoba odchodzi na emeryturę. Z 10-osobowego zespołu zostanie połowa.
Dyrekcja i władze urzędu marszałkowskiego zapewniały, że wszystko jest pod kontrolą, a praca zostanie przeorganizowana tak, by pacjenci nie odczuli braków kadrowych.

Lekarze mieli pracować w centrum do końca roku. Okazuje się jednak, że dyrekcja chciała się rozstać z ordynatorem oddziału już od poniedziałku. Markowi Bębenkowi zaproponowano, by wykorzystał urlop wypoczynkowy. Lekarz nie zgodził się na takie rozwiązanie.

- Nie chciałem zostawić pacjentów - mówi dr Marek Bębenek. Dodaje, że na przyjęcie na oddział czeka się około 3 miesięcy. - Teraz w kolejce jest już 250 osób. Moje wypowiedzenie to znak protestu nie przeciwko pakietowi onkologicznemu, a niekompetentnemu kierownictwu, które nieumiejętnie kieruje placówką. W pewnym momencie myślałem, że uda się rozwiązać sytuację, ale tak się nie stało. W takich warunkach nie da się leczyć ludzi. Nie rozumiem też postawy dyrekcji, która w tak trudnej sytuacji chce jak najszybciej pozbyć się pracowników - mówi ordynator.

dr Marek Bębenek:

To protest przeciw niekompetentnemu kierownictwu, które źle kieruje DCO

Marek Bębenek był jednym ze współautorów listu, który lekarze wysłali do urzędu marszałkowskiego. Krytykowali organizację pracy w DCO. Alarmowali, że z powodu opóźnień w dostawach leków i sprzętu nie da się skutecznie leczyć pacjentów, a kolejka oczekujących na leczenie w centrum jest długa.

Dyrekcja DCO nie rozumie lekarzy. "Ze zdumieniem przyjęliśmy nagłą decyzję dr. Marka Bębenka o rezygnacji z pracy przez niego oraz jego zespół - czytamy w oficjalnym oświadczeniu. - To bardzo przykre, że rezygnują z pracy koledzy tyle lat związani z Dolnośląskim Centrum Onkologii. Wobec tych nagłych wydarzeń, zostaliśmy zmuszeni do podejmowania szybkich decyzji reorganizacyjnych, których celem jest zapewnienie chorym szybszego i bezpiecznego leczenia. Nie jest prawdą, że planuje się likwidację jednego z dwóch oddziałów chirurgii onkologicznej. Nie zmniejszy się też liczba łóżek, a nawet nieco się zwiększy. Przykładem może być Oddział Ginekologii Onkologicznej, który powiększył się z 27 do 34 łóżek" .

Wiemy, że dyrekcja rozmawia z pozostałymi lekarzami, którzy złożyli wypowiedzenia. Namawia, by zostali w pracy. O efektach rozmów jednak nie informuje.

Wicemarszałek Jerzy Michalak, odpowiedzialny za służbę zdrowia w województwie, mówi, że opinię na temat działalności DCO wyraził w głosowaniu nad odwołaniem dyrektora DCO Andrzeja Tatuśki. Głosował za odwołaniem. Wniosek jednak nie przeszedł. Michalak nie zdradza, czy podejmie kolejną próbę. - Osoba zainteresowana powinna dowiedzieć się o decyzjach ode mnie, a nie z mediów - mówi wicemarszałek.

Zobacz co już pisaliśmy na ten tematZ centrum onkologii odchodzi połowa chirurgów. Na operację czeka 700 chorych. Kto będzie leczył?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska