Jeszcze kilka lat temu w budynkach było wiele sprzętów z czasów radzieckich, ze stołami operacyjnymi, telewizorami, czy meblami na czele. Wystarczyły dwa miesiące bez ochrony i obiekt jest w opłakanym stanie. Jest systematycznie rozkradany i niszczony - ściany są rozprute po poszukiwaniach kabli, a ściany zaczynają zdobić wulgarne napisy. Jak dowiedzieliśmy się od policji, 21 właścicieli szpitala otrzymało pisma aby zabezpieczyli teren. Na razie nie przyniosło to efektu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?