Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj niskopodłogowy nie przyjechał. Chory na wózku musiał czekać

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Fot. Janusz WóJtowicz / Polska Press Grupa
- W weekend (24-25 czerwca) tramwajowe kursy niskopodłogowe oznaczone w rozkładach jazdy, obsługiwane przez tramwaje moderus w większości zostały obsłużone taborem wysokopodłogowym. Bardzo proszę o interwencje w tej sprawie - pisze pan Mirosław, nasz Czytelnik.

- Bardzo często w weekendy z moim chorym tatą, który porusza się na wózku inwalidzkim, wsiadamy do tramwaju linii 8 na ul. Słowiańskiej o godzinie 15:37 i jedziemy nim do centrum (jest to kurs oznaczony w rozkładzie jako niskopodłogowy).Odczuwamy ogromną dyskryminację i oszustwo w stosunku do tego, co jest oznaczone w rozkładzie jazdy. Czy nie mogły zamiast moderusów wyjechać skody z tramwaju plus? - dodaje pan Mirosław.

Odpowiedzi szukała reporterka Adriana Boruszewska.

Po Wrocławiu jeździ obecnie 225 tramwajów. 91 z nich jest niskopodłogowych (pesy, skody, moderusy i WrAs-yi). Jak zapewnia MPK, rozkład jazdy układany jest tak, aby co pewien czas, proporcjonalnie na każdej linii pojawiły się tramwaje niskopodłogowe, w całości lub w części. Mają one umożliwić podróż osobom niepełnosprawnym czy matkom z dziećmi w wózkach.

Dlaczego w weekend rozkładowe tramwaje niskopodłogowe nie przyjechały? Jeżeli akurat tę linię obsługiwały moderusy, to mogło się tak zdarzyć, że tramwaj niskopodłogowy nie przyjechał. Miało to związek z usterkami, do których doszło w zeszłym tygodniu w moderusach.

- MPK zobowiązało producenta tramwajów do drobiazgowego zbadania mechanizmów drzwiowych we wszystkich pojazdach typu moderus beta, co aktualnie ma miejsce - tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK i dodaje, że w przypadku awarii tramwaju niskopodłogowego, który jest w rozkładzie, MPK stara się wysyłać na trasę inny tramwaj niskopodłogowy.

- Oczywiście dużym ograniczeniem w takich sytuacjach jest zbyt mała liczba tramwajów niskopodłogowych. Gdy nie mamy w odwodzie żadnego tramwaju niskopodłogowego, wolimy wysłać w jego miejsce tramwaj wysokopodłogowy, by kurs w ogóle się odbył - wyjaśnia Korzeniowska i obiecuje, że sytuacja zmieni się, gdy do Wrocławia zostaną dostarczone nowe tramwaje. Do listopada 2019 roku spółka chce wymienić 40 starych tramwajów (przede wszystkim konstali) na nowe. O tym, kto do przetargu się zgłosi, dowiemy się 3 lipca.

- Czy nie mogły zamiast moderusów wyjechać skody z tramwaju plus? Na zajezdni na Krzykach naliczyłem ich się około 7 stojących bezczynnie. Dlaczego tabor niskopodłogowy w weekend się marnuje? - dopytuje jeszcze zirytowany Czytelnik.

Okazuje się, że skody (po Wrocławiu jeżdżą dwa typy - 16T i 19T) zostały zakupione w ramach unijnego projektu i przypisano je do obsługi konkretnych linii. Skody 19T jeżdżą na trasach byłych już "tramwajów plus", czyli na linii 31, 32 i 33. Poza godzinami szczytu oraz w dni wolne od pracy, ferie i wakacje, część skód stoi w zajezdniach, bo nie może wyjechać na inne trasy niż 31, 32 i 33 - to wymóg unijnego projektu, z którego Wrocław dostał dofinansowanie na zakup tych tramwajów.

Zaś skody nieco starsze – 16 T jeżdżą na linii 6 i 7, a poza godzinami szczytu obsługują jeszcze, w razie potrzeby, trasy "plusowe".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska