Odpowiedzi szukała reporterka Adriana Boruszewska
Poligon przy ul. Czajkowskiego jest solą w oku mieszkańców ul. Kamieńskiego. Co prawda z całą świadomością wybrali mieszkanie tuż przy poligonie, jednak - jak twierdzi pan Antoni - w ostatnich dniach wystrzały są nie do wytrzymania. - W nocy z poniedziałku na wtorek słychać było strzały z armat i rac jeszcze o północy. Ja wszystko rozumiem i wiem, że wojsko musi się szkolić, ale czy to musi odbywać się tak późno w nocy? Psy wyły, dzieci się pobudziły. Był huk jak w sylwestra! - oburza się mieszkaniec ul. Kamieńskiego.
Strzelnica garnizonowa zlokalizowana na terenie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych należy do Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu przy ul. Obornickiej. Korzystają więc z niej żołnierze obu placówek. W poniedziałek byli to żołnierze z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych.
Major Piotr Szczepański, oficer prasowy WSOWL, mówi nam, że zazwyczaj ćwiczenia trwają do godziny 22.00 lub 23.00, w nocy z poniedziałku na wtorek, ćwiczenia trwały do 24.00. - Wczoraj odbywało się szkolenie podstawowe z nocnej taktyki. Wystrzały, które można było usłyszeć, to odgłosy imitujące pole walki - wyjaśnia Szczepański i dodaje, że sam mieszka w pobliżu poligonu. - Osobiście nie uważam, aby to było uciążliwe, ale rozumiem, że może to komuś przeszkadzać. Prawda jest jednak taka, że ćwiczenia w walki w nocy są w programie i trzeba je realizować w godzinach nocnych, aby jak najdokładniej odwzorować warunki.
Poligon przy ul. Czajkowskiego jest też jedynym certyfikowanym miejscem we Wrocławiu, gdzie można przeprowadzać ćwiczenia. - Nie możemy prowadzić zajęć z użyciem amunicji na innych poligonach, gdyż nie są one odpowiednio zabezpieczone i komuś mogłaby się stać krzywda - dodaje Szczepański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?