Dlaczego samoloty we Wrocławiu nie są obsługiwane przez rękaw?

– Nieprawdziwe jest twierdzenie, że wrocławskie lotnisko nie korzysta z rękawów. Wręcz przeciwnie – rękawy są jednym z ważniejszych elementów przewagi konkurencyjnej w stosunku do lotnisk w Poznaniu i Katowicach, które nie mają tego rozwiązania. Dlatego właśnie szczególnie mieszkańcy Opola czy Leszna doceniają tę wygodę i chętnie do nas wracają – mówi Tomasz Lenart, kierownik obsługi pasażerskiej w Porcie Lotniczym Wrocław.

Jeśli samolot nie jest obsługiwany przez rękaw może to wynikać z kilku powodów. Po pierwsze to nieprzystosowanie samolotu do takiego rozwiązania (ten problem mają mniejsze samoloty Lufthansy czy SAS-u). Kolejna – to, że wszystkie rękawy są już zajęte. Może być to też samolot tanich linii, np. Ryanair, które nigdzie nie życzą sobie obsługiwania przez rękaw. Nawet jeśli rękaw jest wolny, to pasażerowie Ryanair nie zostają przez niego wpuszczeni.

Rękawy wykorzystane w stu procentach
We Wrocławiu mamy cztery rękawy i jesteśmy pierwszym regionalnym lotniskiem w Polsce, które skorzystało z tego rozwiązania.

– Rękawy na wrocławskim lotnisku wykorzystywane są w stu procentach. Usługa ta nie wpływa na wzrost kosztów przewoźnika. Korzystają z nich wszystkie samoloty, które mają techniczne możliwości dokowania do rękawa: to samoloty typu Airbus i Boeing wykorzystywane m.in. przez przewoźników czarterowych. Co ciekawe, praktycznie wszystkie rejsy czarterowe są obsługiwane przez rękaw – wyjaśnia Tomasz Lenart.

Rękawy są wykorzystywane także przez linię Eurowings czy też samoloty typu Embraer z floty linii PLL LOT i Lufthansa. – Tanie linie lotnicze na ogół nie korzystają z rękawów ani w Polsce, ani w Europie. Wyjątkiem jest współpraca wrocławskiego lotniska z linią Wizz Air. Przy udziale naukowców z Politechniki Wrocławskiej lotnisko wraz z niskokosztowym przewoźnikiem opracowało specjalny program umożliwiający bardzo sprawną obsługę pasażerów przez rękaw. Dzięki temu pasażerowie linii Wizz Air mogą we Wrocławiu codziennie korzystać z tego udogodnienia – tłumaczy Tomasz Lenart.

Jeśli dana linia z reguły korzysta rękawów, ale zdarza się że samolot pod niego nie podjeżdża, winny może być typ maszyny. – Jedynie samoloty, które nie są do tego przystosowane, nie są podstawiane pod rękaw. To samoloty turbośmigłowe lub mniejsze samoloty odrzutowe np. często latających w barwach Lufthansy i SAS-u do Wrocławia samolotów CRJ9 – wylicza Tomasz Lenart.

Obsługa rękawem tylko 7 minut
Cztery rękawy są wykorzystywane przede wszystkim z myślą o lotach czarterowych. – Rękawy latem są klimatyzowane, a zimą pozwalają "suchą stopą" przejść do samolotu. I to dosłownie. Dzisiaj, nawet zimą, nikogo nie dziwi widok pasażerów w klapkach w hali dla przylatujących. Najpewniej wracają z podróży z Egiptu lub z Wysp Kanaryjskich. Pasażerowie doceniają też komfort czasowy związany z tym rozwiązaniem. Wyjście z samolotu trwa ok. 7 minut, wejście 12-15 minut – podaje kierownik obsługi pasażerskiej na wrocławskim lotnisku.

Nawet licząc z czasem podpięcia rękawa do samolotu, to bardzo krótki czas oczekiwania. Pasażerowie na lotniskach w takich miastach jak Londyn, Paryż, Rzym czy Madryt czekają nawet 20 minut, aż samolot skończy kołować po wielkiej płycie lotniska. Dojechanie z miejsca postojowego samolotu do terminala też potrafi zająć kilkanaście minut. We Wrocławiu samoloty podjeżdżają prosto pod rękaw lub wejście do terminala. Wrocławskie lotnisko jest wciąż małe w porównaniu z europejskimi. Autobusy dowożące pasażerów do samolotu właściwie nie muszą być wykorzystywane.