Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nie dba się o czystość pomnika Niedźwiadek w Rynku?

PB
Miś z brązu jest jedną z atrakcji turystycznych Wrocławia. Jednak pielęgnacja rzeźby pozostawia wiele do życzenia.
Miś z brązu jest jedną z atrakcji turystycznych Wrocławia. Jednak pielęgnacja rzeźby pozostawia wiele do życzenia. Piotr Bera
- Kto dba o czystość fontanny "Niedźwiadek", która znajduje się tuż przed wejściem do Piwnicy Świdnickiej na wrocławskim Rynku? Woda w kamiennej misie jest bez przerwy mętna, brudna i wygląda jak w kloace. Miś z brązu to atrakcja turystyczna Wrocławia, więc dlaczego nie potrafimy utrzymać jej w czystości? Jesteśmy Europejską Stolicą Kultury i powinniśmy dawać przykład. Czy pojawi się znowu metalowy kubek, z którego można napić się wody? - pyta nasz Czytelnik Michał. Sprawą zajął się Piotr Bera.

Jak poinformował nas Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, za pielęgnację Niedźwiadka odpowiada Piwnica Świdnicka. Tę informację potwierdził nam również dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia Maciej Łagkiewski, inicjator ponownego postawienia rzeźby w 1998 roku.

- Umowa była taka, że misiem zajmie się Piwnica Świdnicka. Oni powinni dbać o czystość pomnika - twierdzi Łagiewski.

Pierwotnie autorem rzeźby był Ernst Moritz Geyger, który wykonał misia z brązu w 1902 roku. Fontanna stanęła w Rynku w 1904 roku. Niedźwiadek zaginął w trakcie II Wojny Światowej, ale powrócił na swoje miejsce z inicjatywy Macieja Łagiewskiego i Bractwa Kurkowego. Niegdyś z nozdrzy misia lała się woda, którą można było napełniać wiszący obok metalowy kubek. Zdaniem Łagiewskiego to mało prawdopodobne, żeby naczynie znów było częścią rzeźby.

- Nie decyduję o tym, jak dalej będzie wyglądać pomnik, ale nie liczyłbym na powrót metalowego kubka. Ludzie regularnie szpecą pomniki: Szermierz traci szpadę, Fredro pióro, a Niedźwiadkowi trzykrotnie zabierano kubek. Demoralizacja jest tak duża, że złodzieje działają nawet w oku kamer - dodaje Łagiewski.

Czy Niedźwiadek znów będzie pięlegnowany? Nie wiadomo. Piwnica Świdnicka nie chciała z nami rozmawiać, a osoba odpowiedzialna za kontakty z mediami będzie niedostępna przez najbliższe dwa tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska