Orzeł piastowski znajduje się przed siedzibą śląskiego okręgu wojskowego przy ul. Gajowickiej od 1973 roku. Wcześniej stała tam haubica kaliber 122 mm.
Wygląda na to, że korony na pomniku wojskowi nie zamontowali ze względu na... szacunek do dzieł sztuki.
- Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, powiem szczerze - mówi nam major Wojciech Sukiennik z Wojskowej Komendy Uzupełnień, która przez lata mieściła się przy Gajowickiej - Nikt o tym nie pomyślał prawdopodobnie dlatego, że jest to dzieło sztuki. A sztuki się nie zmienia. Podobnie jak obiektów zabytkowych. Trzeba mieć stosowną zgodę.
Tyle tylko, że rzeźba jest dziełem sztuki, nie jest natomiast na pewno zabytkiem. Żadne zgody na domontowanie korony nie są więc potrzebne.
- Nie widzę przeciw wskazań, by umieścić mu na głowie koronę - twierdzi Ewa Kicaj, zastępca Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Chyba że byłaby to taka korona, która zwiększy mu znacznie gabaryt i zasłoni budynek. Ale korona proporcjonalna do wielkości orła nie powinna stanowić problemu.
Czy w związku z tym wojskowi zdecydują się uwspółcześnić rzeźbę? Nic na to nie wskazuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?