Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój reporter: Dlaczego szpecące grafitti nie są usuwane z AOW?

Marcin Torz
Piotr Warczak
- Na obwodnicy autostradowej Wrocławia, jeszcze przed jej otwarciem, pojawiło się bardzo dużo szpecących trasę graffiti - pisze do nas nasz Czytelnik, Mateusz Wojtas. - Dlaczego nie zostały do tej pory usunięte i cały czas szpecą przejazd?

- W czasie budowy trasy łatwo je było zrobić, bo ogrodzenie nie było kompletne, a ochroniarzom na pewno trudno było upilnować tak duży teren. Ale od otwarcia trasy nie zauważyłem, żeby pojawiały się nowe bohomazy, widocznie ruch na trasie i szczelne ogrodzenie skutecznie uniemożliwiają wandalom malowanie po konstrukcji. Dlaczego w takim razie stare malunki nie zostały do tej pory usunięte i cały czas szpecą przejazd? - pyta pan Mateusz.

Sprawą zajął się nasz reporter Marcin Torz:

- Naszym celem jest usunięcie wszystkich grafitti na autostradowej obwodnicy Wrocławia. Nie rozróżniamy, czy są ładne, jak na przykład te sławiące Śląsk Wrocław, czy też brzydkie i obraźliwie. Mogę zapewnić, że usuniemy wszystkie - wyjaśnia Michał Nowakowski z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która jest właścicielem trasy.

- Również z tego powodu, że jednym kierowcom malunki mogą się podobać, a innym już niekoniecznie, AOW nie może być miejscem, które się zamalowuje. Ma tylko służyć kierowcom d-daje Nowakowski.

Jednak sprawa nie jest taka prosta. - Po pierwsze, czyszczenie choćby wiaduktów ze spreju jest bardzo kosztowne. Czasami trzeba wydać na jedno grafitti nawet kilkanaście tysięcy złotych. Po drugie, może się okazać, że na miejscu usuniętych malunków zaraz pojawią się nowe. Dodam jeszcze, że malunki powstawały także już po otarciu AOW. To olbrzymi teren i dostęp do niej z zewnątrz nie jest zbyt utrudniony. Część napisów już usunęliśmy. Kolejną akcję przewidujemy na wiosnę przyszłego roku i będziemy przeprowadzać podobne działania sukcesywnie - kończy przedstawiciel GDDKiA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska