Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Dlaczego nie ma informacji o powodach zmian władzy w powiecie wrocławskim?

Malwina Gadawa.
Były starostwa wrocławski Andrzej Szawan (z lewej) i jego następca Roman Potocki (na pierwszym planie)
Były starostwa wrocławski Andrzej Szawan (z lewej) i jego następca Roman Potocki (na pierwszym planie) fot. Tomasz Hołod
Naszego czytelnika Jana Stanisławskiego interesuje, dlaczego nie ma informacji o powodach zmian na szczytach władzy w Starostwie Powiatowym we Wrocławiu. Odpowiedzi na jego pytanie szukała Malwina Gadawa.

Na stronie biuletynu informacji publicznej Starostwa Powiatowego we Wrocławiu jest podwieszona uchwała o odwołaniu starosty Andrzeja Szawana ze stanowiska. Choć faktycznie nie ma tam uzasadnienia.

Warto dodać, że całe zamieszanie polityczne i zmiana władzy w powiecie wrocławskim zaczęła się od... Zarządu Powiatowego PSL we Wrocławiu, który podjął uchwałę o cofnięciu rekomendacji Andrzejowi Szawanowi. Szawan od 2010 roku z ramienia tej partii, aż do tej pory, pełnił funkcję starosty powiatu wrocławskiego. Partyjni koledzy Andrzeja Szawana nie chcieli podawać konkretnych powodów takiej decyzji, Mówili tylko, że stracili do niego zaufanie. Taka argumentacja o stracie zaufania i działaniu na rzecz dobra powiatu pojawiła się właśnie w uzasadnieniu projektu uchwały, którą pod obrady Rady Powiatu złożyło PSL.

Ten projekt uchwały przegłosowała najpierw komisja rewizyjna. Jedyną osobą, która się sprzeciwiła, był Edward Skiba. Reszta radnych była za. To pozwoliło radnym głosować za odwołaniem starosty powiatu wrocławskiego.

15 listopada, na sesji nadzwyczajnej odwołano starostę powiatu wrocławskiego Andrzeja Szawana. Konfilikt w PSL wykorzystały inne kluby. Radni w Platformie Obywatelskiej dogadali się z Porozumieniem dla Powiatu, które kojarzone jest z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem i... radnymi z PSL. Dzięki nowej koalicji odwołano Szawana, a jego miejsca zajął Roman Potocki z Platformy Obywatelskiej.

Był starosta uważa że jego odwołanie, to czysto polityczna sprawa. - Nie mogli mi nic zarzucić, więc w uzasadnieniu pojawiły się tylko ogólne formułki o stracie zaufania, które nic nie znaczą - mówi Szawan.

W kuluarach mówi się, że jego partyjni koledzy byli źli, że starosta nie miał dla nich nowych stanowisk, dlatego postanowili go wymienić.

Efektem wojny w PSL i ocieplenia stosunków PO, ze środowiskiem prezydenta Rafała Dutkiewicza, jest właśnie nowa koalicja i władza w powiecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska