Odpowiedzi szukała Agata Wojciechowska:
Śmiertelny wypadek z udziałem pieszego zdarzył się w tymi miejscu 9 lutego 2013 roku. Mężczyzna przechodził przez jezdnię około 25 metrów od przejścia dla pieszych. Potrąciło go srebrne audi A2, jadące w kierunku Maślic. Mimo długiej reanimacji, lekarzom pogotowia nie udało się uratować życia 50-latka.
Teraz latarnie znowu nie działają. Wszelkiego rodzaju usterki, które widzimy przy drodze, czyli nieświecące latarnie, niedziałająca sygnalizacja świetlna, powalony znak drogowy, brak studzienek kanalizacyjnych, należy zgłaszać Zarządowi Dróg i Utrzymania Miasta.
- Zajmujemy się wszelkiego rodzaju sytuacjami awaryjnymi, które zdarzają się w pasie drogowym - mówi Ewa Mazur, rzecznik prasowy ZDiUM. - Dyspozytor przyjmuje zgłoszenia przez całą dobę pod numerami telefonów: 71 376 00 22 i 19501 oraz na adres mailowy: [email protected].
W przypadku nieczynnych latarni, ZDiUM na początku sprawdzi kto jest za nie odpowiedzialny - czy bezpośrednio urząd czy Tauron. Jeśli oni, to zostanie wysłana ekipa naprawcza z firmy podwykonawczej. W razie gdyby był to rewir Tauronu, zgłoszenie o awarii zostanie im przekazane. - Do tej pory nie otrzymaliśmy informacji o niedziałających latarniach na Królewieckiej - wyjaśnia Ewa Mazur. Po naszym telefonie, zgłoszenie zostało przyjęte do realizacji.
Czas naprawy jest różny, w zależności od przyczyny awarii. Jeśli jest to spowodowane nieprawidłowościami w zasilaniu, ponowne włączenie latarni może potrwać dłużej. - W środę, 6 listopada, otrzymaliśmy informację o nie działających latarniach przy ul. Stanisławskiego i Kotsisa. W czwartek, 7 listopada, naprawiono je - dodaje rzecznik ZDiUM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?