Ministerstwo oceniło wrocławskie uczelnie. Jak wypadły?

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oceniło działalność naukową i badawczo-rozwojową jednostek naukowych, w tym poszczególnych wydziałów państwowych uczelni wyższych. Komitet przyznał oceny od A+ do C. Najwyższą ocenę dostały wydziały, które szczególnie wyróżniają się jakością prowadzonych badań naukowych lub prac rozwojowych. Najniższa ocena oznacza, że wydział powinien być zrestrukturyzowany lub zlikwidowany.

Największe powody do dumy mają pracownicy naukowi Wydziału Kompozycji, Dyrygentury, Teorii Muzyki i Muzykoterapii Akademii Muzycznej oraz Wydziału Nauki o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego. Te dwa wydziały dostały od ministerstwa ocenę A+. I to tyle jeżeli chodzi o uczelnie publiczne. Do zaszczytnego grona dołącza jeszcze Wydział Psychologii SWPS.

Drugą najwyższą ocenę (A) dostały 24 wrocławskie wydziały. Na poszczególnych uczelniach są to:

Akademia Sztuk Pięknych

• Ceramiki i Szkła;
• Grafiki i Sztuki Mediów;
• Malarstwa i Rzeźby.

Akademia Wychowania Fizycznego

• Wychowania Fizycznego

Politechnika Wrocławska

• Budownictwa Lądowego i Wodnego;
• Chemiczny;
• Elektroniki;
• Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki;
• Inżynierii Środowiska;
• Matematyczny;
• Mechaniczno-Energetyczny;
• Mechaniczny;
• Podstawowych Problemów Techniki.

Uniwersytet Ekonomiczny

• Zarządzania Informatyki i Finansów

Uniwersytet Medyczny

• Lekarski Kształcenia Podyplomowego;
• Nauki o Zdrowiu.

Uniwersytet Przyrodniczy

• Biologii i Hodowli Zwierząt;
• Medycyny Weterynaryjnej;

Uniwersytet Wrocławski

• Biotechnologii;
• Chemii;
• Fizyki i Astronomii;
• Matematyki i Informatyki;
• Nauki o Ziemi i Kształtowaniu Środowiska;
• Prawa, Administracji i Ekonomii.

Powodów do zadowolenia nie mają pracownicy czterech wydziałów: Instrumentalnego Akademii Muzycznej, Lalkarskiego PWST; Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Nauki o Sporcie AWF-u.

Pozostałe wydziały wrocławskich uczelni otrzymały kategorię B.

Z uzyskania oceny A szczególnie cieszy się rektor AWF-u. - To ogromy sukces, ponieważ stało się to po raz pierwszy w 70-letniej historii uczelni – zauważa prof. Andrzej Rokita.

Profesor zaznacza, że na sukces uczelnia zapracowała sobie wieloletnią pracą: - Pracowaliśmy równo we wszystkich obszarach składowych oceny parametrycznej, a te składowe to: publikacje naukowe, potencjał naukowy, wdrożenia i efekty. Nauczyliśmy się współpracować z otoczeniem, po to żeby te wdrożenia wprowadzać do rzeczywistości, żeby nauka nie była tylko dla nauki, ale także dla współpracy z rynkiem i otoczeniem.

Oceny ministerstwa nie są ostateczne. Można się od nich odwołać lub poddać się ponownej ocenie za rok. Profesor Rokita uważa, że Wydział Nauki o Sporcie nie zasłużył na ocenę C, więc wybierze jeden z wariantów po zapoznaniu się z uzasadnieniem, którego ministerstwo jeszcze nie wysłało.

- Przeanalizowaliśmy dokładnie wszystkie punkty, które przyznała nam komisja. W kategorii wartości punktowej za publikację jesteśmy zdecydowanie powyżej progu. Niestety, nasz potencjał naukowy został słabo oceniony – wyjaśnia rektor.

Trzeba jednak pamiętać, że Wydział Nauki o Sporcie istnieje od 5 lat, a raptem od roku ma prawo do nadawania stopni naukowych. - Nie mieliśmy szans i czasu na to, żeby opublikować i obronić wystarczającą liczbę doktoratów – twierdzi prof. Rokita.

Rektor przyznaje się także do kilku błędów, które w przyszłości trzeba wyeliminować. Zabrakło efektywnego potwierdzenia współpracy pracowników wydziału z otoczeniem zewnętrznym. - A przecież nasi pracownicy są trenerami odnowy biologicznej, przygotowania motorycznego w Śląsku Wrocław czy kadrach narodowych – przypomina prof. Rokita.

Odwołanie rozważa także rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, który nie godzi się z oceną C, przyznaną Wydziałowi Filologicznemu, który zwykle wypadał znacznie lepiej. Decyzję podejmie po zapoznaniu się ze szczegółowymi analizami przeprowadzonymi przez ministerstwo w procesie oceniania. - W poprzedniej kategoryzacji dwa nasze wydziały złożyły odwołania i zostały ona uwzględnione - przypomina prof. Adam Jezierski.

Ministerstwo ocenia jednostki naukowe raz na cztery lata. Minister Jarosław Gowin twierdzi, że ewaluacja to bardzo ważny instrument doskonalenia polskiej nauki. W tym roku komitet ocenił prawie 100 jednostek naukowych [np. wrocławskie EIT+ dostało ocenę B). Na końcową ocenę złożyły się punkty przyznane w czterech podstawowych kategoriach: osiągnięcia naukowe i twórcze (m.in. publikacje naukowe), potencjał naukowy (m.in. liczba doktorów i profesorów), praktyczne efekty działalności naukowej i artystycznej, pozostałe efekty działalności naukowej i artystycznej (współpraca z otoczeniem zewnętrznym, wdrożenia).