- Nie, Przeglądu Sportowego dzisiaj jeszcze nie widziałem... Jeśli trener tak powiedział, to jestem strasznie mile zaskoczony. Bardzo się cieszę, ale to jednocześnie pokazuje, jak trudny to będzie rok dla mnie, ile trzeba trenować, jak dużo czeka mnie pracy - przyznał kapitan Śląska, który jest w drodze do rodzinnego Koszalina. - Jak dojadę, muszę sięgnąć po gazetę - żartował Mila.
ZOBACZ TAKŻE - Piłka nożna: Mila w kadrze na Euro! Smuda: Zdał egzamin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?