Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Straży Granicznej z Jeleniej Góry, którzy podczas przeszukania magazynu znaleźli paczki z tytoniem oraz kartki zawierające kilkaset adresów, jak się później okazało, odbiorców nielegalnego tytoniu w Czechach.
Członkowie grupy do rozprowadzania tytoniu wykorzystywali legalne firmy kurierskie, zarejestrowane w Polsce i w Czechach. Tytoń z Polski i z Niemiec trafiał do Czech, gdzie następowała jego dalsza dystrybucja. Czeskie służby szacują, że proceder ten trwał od co najmniej dwóch lat i w tym czasie grupa rozprowadziła towar o wartości 150 mln koron czeskich (około 25,5 mln złotych).
Podczas przeszukania różnych miejsc, pełniących rolę magazynów, śledczy ujawnili i zabezpieczyli gotowe do wysłania przesyłki oraz ponad 1100 kg nielegalnego tytoniu. Zabezpieczono także 840 tysięcy koron czeskich, 7,7 tysiąca złotych oraz 1000 funtów. Oprócz gotówki przejęto kilkadziesiąt kart płatniczych wydanych na różne polskie nazwiska. Rachunki bankowe tych osób mogły być wykorzystywane do transakcji, przeprowadzanych przez członków grupy.
W związku z tą sprawą na terytorium Polski oraz w Czechach zatrzymano czterech mieszkańców województwa lubuskiego oraz obywatela Czech. Wobec Czecha i dwóch Polaków, zatrzymanych u naszych południowych sąsiadów, czeski sąd zastosował tymczasowy areszt. Członkom grupy grożą wysokie grzywny oraz kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?