Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michalak jedzie do Warszawy walczyć o Wrocław

red.
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
- Wyraźnie widać, że ludzie mają dość kandydatów odgórnie narzuconych przez partyjnych liderów z Warszawy – twierdzi kandydat na prezydenta Wrocławia Jerzy Michalak. - W tej sytuacji jako trzecia siła stajemy się realną alternatywą dla wszystkich, którzy chcą wziąć udział w nadchodzących wyborach samorządowych, ale nie mieli na kogo zagłosować.

Co więcej, już jutro w Warszawie będzie postulował, aby największe partie ogólnopolskie zaprzestały manipulacji kandydatami startującymi w lokalnych wyborach samorządowych.

Zdaniem Jerzego Michalaka, Wrocław toczy choroba manipulacji lokalnych kandydatów przez partyjnych szefów z Warszawy. – Jacek Sutryk i Mirosława Stachowiak-Różecka nie są w stanie samodzielnie rządzić naszym miastem. W przypadku wygranej któregokolwiek z tych kandydatów będziemy skazani na ręczne sterowanie z warszawskiej centrali. A przecież czas już najwyższy, by wrocławianie, podobnie jak mieszkańcy innych miast, sami zdecydowali o swojej przyszłości – przekonuje Jerzy Michalak. – Dlatego w czwartek w Warszawie, gdzie są te centrale, będę przekonywał ludzi, aby nie dali się zwieść tego typu manipulacjom i wzięli sprawy w swoje ręce.

Przypomnijmy, że wg danych Państwowej Komisji Wyborczej do ostatnich wyborów poszło zaledwie 33 procent wrocławian. Jednocześnie wg badań instytutu IPC, przeprowadzonych wiosną bieżącego roku, drugie tyle deklarowało, że wzięłoby udział w nadchodzących wyborach samorządowych, ale nie miałoby na kogo zagłosować. – Do tych właśnie osób chcemy dotrzeć z naszym apelem – mówi Jerzy Michalak. Dziś we Wrocławiu wspomniani kandydaci są odgórnie obsadzani przez partyjnych bossów z Warszawy. Nie godzimy się na to. Czas już najwyższy, żeby wrocławianie, podobnie jak mieszkańcy innych miast, sami decydowali o swojej przyszłości – twierdzi członek zarządu województwa dolnośląskiego i jednocześnie bezpartyjny kandydat na prezydenta Wrocławia.

Pytany o najbliższą przyszłość Jerzy Michalak przypomina to, co powiedział podczas zeszłotygodniowej konwencji inicjatywy #IdzieNowe, której patronuje. – Nie widzę możliwości rezygnacji z kandydowania i wsparcia Jacka Sutryka. Oznaczałoby to bowiem akceptację kontynuacji linii rządzenia, którą prezentuje obecna ekipa z Rafałem Dutkiewiczem na czele. A moim zdaniem najważniejsze jest, żeby we Wrocławiu i innych miastach skończyć z PO-PISami. A przecież 51 procent wyborców nawet nie wie, że ma większość. Nie musimy czekać na to, co przy stoliku ustalą politycy z Warszawy – dodaje Jerzy Michalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska