O Janickim mówiło się, że jeśli chodzi o styl, to nie ma sobie równych w ratuszu. Były wiceprezydent znany był z elegancji: nosił świetne garnitury (nawet na stadion - patrz zdjęcie do tekstu), do tego eleganckie buty, markowy, ale dyskretny zegarek, jakiego nie powstydziłby się znany miłośnik dobrych czasomierzy minister Nowak. Gust Michała Janickiego został zauważony. Od niedawna jest prezesem Piazza di Moda, salonu, w którym można kupić garnitury spod igły włoskich projektantów. Sklep znajduje się na drugim piętrze wieżowca Sky Tower. Ceny? - Na każdą kieszeń - mówi nam Janicki. - Mamy garnitury za 700 złotych, ale też za kilka tysięcy. Wybór jest spory - zachwala.
Oprócz "gajerów" można kupić tam również buty czy torebki. Oczywiście nie zapomniano o paniach, które również wyjdą z salonu eleganckie.
Janicki zdradza, że firma ma w planach ekspansję na inne polskie miasta. Wrocław to dopiero początek. Garnitury, które sprowadza Piazza di Moda, są projektami tak znanych marek, jak Rocco Barocco, Pal Zileri czy Nando Muzi.
Wbrew pogłoskom krążącym "po mieście", Janicki nie jest jednak właścicielem firmy, co można usłyszeć od jego niedawnych kolegów z ratusza (którzy zresztą złośliwie mówią już o nim "Michał Versace"). Salon założyło dwóch wspólników, a Michał Janicki zarządza całością - między innymi podpisuje nowe umowy z producentami markowej odzieży.
Były wiceprezydent Wrocławia w Sky Tower spędza bardzo dużo czasu. Oprócz tego, że pracuje w salonie, to jeszcze korzysta z siłowni, a także je w restauracjach w drapaczu chmur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?