Miasto: Kongres Kobiet to promocja Wrocławia. Radny Kurczewski: za 1,5 miliona złotych można zbudować rondo

Kongres Kobiet zorganizowany 8-9 października ściągnąć miał blisko 3 tysiące uczestników. Jednak podczas wydarzenia, które było darmowe, na niektórych panelach dyskusyjnych siedziało po kilkadziesiąt osób.

Promowane przez Kongres Kobiet założenia, idee i propozycje zmian, dają wiele do myślenia. Organizatorki zachęcały do udziału we wrocławskiej edycji kongresu wszystkie panie, którym zależy na szeroko pojętym równouprawnieniu.

O ile uczestniczki przyznają, że prowadzone panele dyskusyjne, klimat wydarzenia, wzajemne zrozumienie i propozycje zmian miały ogromną wartość, tak po przyznaniu nagrody Donaldowi Tuskowi pojawiły się głosy zdumienia czy wręcz oburzenia.. Stowarzyszenie Kongres Kobiet przyznało bowiem byłemu premierowi nagrodę za zasługi na rzecz walki o prawa kobiet.

Donald Tusk z nagrodą od tzw. „Kongresu Kobiet”. W podziękowaniu za wydłużenie kobietom wieku emerytalnego o 7 lat do 67 roku życia. Katastrofa - komentuje internautka.

Mega policzek dla nas wszystkich, które byłyśmy na tym kongresie pełne nadziei na zmiany w kraju i z niedowierzaniem patrzyłyśmy na wręczanie tej nagrody. Żenujące - pisze inna.

Kurczę, ten KK miał okazję zapisać się w pamięci niezwykle mocnym i wzruszającym gestem Janki Ochojskiej. A zapisze się niezwykle mocnym wejściem bez wazeliny w tyłek PO. Wstyd mi za Was, anonimowe siostry z kapituły tej nagrody (Wam ewidentnie też jest wstyd, skoro nie podpisałyście się z imienia i nazwiska pod tym smutno-śmiesznym wyborem.) - czytamy dalej.

W internecie pojawiło się wiele podobnych komentarzy. Kobiety oczekiwały wyjaśnienia z jakiego powodu nagroda została przyznana Donaldowi Tuskowi, aż po 8 latach od zakończenia kadencji Prezesa Rady Ministrów.

- Idą wybory i musimy w kogoś zainwestować politycznie — wyjaśniła we wtorek (18 października) na łamach Krytyki Politycznej Magdalena Środa, jedna z organizatorek Kongresu Kobiet.

Gmina Wrocław dofinansowała wydarzenie sporą kwotą. Dopłacili 1,5 mln zł. Ale urzędnicy twierdzą, że to promocja Wrocławia.

O sprawę dofinansowania zapytał urzędników radny PIS, Michał Kurczewski. W odpowiedzi otrzymał informację, że dofinansowanie wynikało z realizacji zadań publicznych przez gminę, która udzieliła dotacji w ramach rozstrzygniętego konkursu pt. „Promocja Wrocławia poprzez organizację konferencji oraz warsztatów na temat udziału kobiet w życiu społecznym, kulturalnym i politycznym”.

- Czy aby na pewno kongres wpisuje się promocję Wrocławia? Czy to odpowiedni czas na tego typu wydatki? Kwota przekraczająca 1,5 miliona zł to znaczące środki. Co chwilę przedstawiciele magistratu mówią o braku pieniędzy na różne cele. Za tyle można znacząco poprawić ruch na danym osiedlu - chociażby poprzez budowę ronda czy przebudowę skrzyżowania — komentuje tę odpowiedź radny.