Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał być strajk pielęgniarek, a skończyło się na konferencjach (FILM)

Malwina Szczygłowska
Pielęgniarki i położne w całej Polsce protestowały dziś w sprawie swoich niskich zarobków. We Wrocławiu skończyło się na konferencjach.

Pielęgniarki i położne zorganizowały dziś w całej Polsce dwugodzinne strajki ostrzegawcze. Domagały się podwyżek i lepszych warunków pracy. W części miast strajki polegały na powstrzymaniu się od wykonywania pracy, oplakatowaniach i oflagowaniach szpitali oraz na rozdawaniu ulotek. Pielęgniarki pikietowały też pod szpitalami i urzędami. - To wyraz bezsilności i rozpaczy - mówiły kobiety protestujące w Krakowie.

We Wrocławiu pielęgniarki nie wyszły na ulice. Strajk polegał na spotkaniach, zebraniach i konferencjach na temat stanu służby zdrowia, organizowanych w szpitalach.

- Nie chciałyśmy od razu iść pod Urząd Miasta z gwizdkami. Na razie lobbujemy w naszej sprawie i próbujemy do niej przekonać posłów i senatorów - tłumaczyła Lilianna Pietrowska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych z Zarządu Dolnośląskiego. - Nie zmuszałyśmy też naszych koleżanek do zakładania czarnych koszulek. Sama jednak miałam ją na sobie - dodaje.

We wrocławskim strajku uczestniczyły pielęgniarki pracujące m.in. w szpitalu przy ul. Kamieńskiego i Grabiszyńskiej. Akcja trwała od godziny 12.00 do ok. 14.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska