Jak po wypadku informował asp. szt. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji, kierowca mercedesa był trzeźwy. Nic mu się nie stało. Funkcjonariuszom, którzy interweniują przy tym zdarzeniu, kierujący powiedział, że zjechał na torowisko, by uniknąć zderzenia z samochodem koloru ciemnego, który zajechał mu drogę. Nie zauważył, jakiej marki było auto.
Z mercedesa odpadło koło. Gdy wezwano lawetę okazało się, że uszkodzone jest całe zawieszenie auta, dlatego samochód kilka godzin blokował torowisko do centrum. Zwykła laweta, która przyjechała do wypadku, nie poradziła sobie z odholowaniem samochodu. Pomóc musiał wezwany na miejsce dźwig MPK.
Kilka godzin nie jeździły tramwaje w kierunku centrum. Linie 4, 5, 11 i 14 skierowano objazdem przez al. Hallera - ul. Powstańców Śląskich - i dalej na swoje trasy. Na odcinku FAT - pl. Legionów kursował autobus za tramwaj.
Współpr. Jarosław Jakubczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?