Do zdarzenia doszło w miejscowości Polakowice, niedaleko zjazdu na A4. - Po dojeździe i rozpoznaniu sytuacji okazało się, że w pojeździe przebywa kierowca bez zachowanych funkcji życiowych - opowiadają strażacy. Natychmiast rozpoczęli reanimację. Choć trwała ponad godzinę, nie przyniosła efektu. Mężczyzny nie udało się uratować.
Wszystko wskazuje na to, że kierowca daewoo zmarł z przyczyn naturalnych. Gdy stracił przytomność, auto zjechało z drogi do rowu.
Zobacz także
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?