Po naszym artykule "Monberg dzwoni do Barona, Jędrzejak ma silniki dla kolegów" zadzwonił trener Tauronu Azotów Tarnów Marek Cieślak. Z wyjaśnieniami.
- Nieprawda, że Leon Madsen nie przyjechał na mecz do Wrocławia z powodu zaległości finansowych względem niego. Były zadłużenia, ale klub wychodzi na prostą i już nie ma długów. Daj Boże, by podobnie było w innych ośrodkach. Rozmawiałem z księgową, wszyscy dostają pieniądze. Leon rzeczywiście miał zabieg, który nie był spowodowany kontuzją, pobierał próbki do badania. A nam tym razem specjalnie nie zależało, więc nikt na nim nie siedział - mówi selekcjoner, który w sobotę do przebogatej kolekcji dorzucił zdobyte w Gnieźnie złoto drużynowych mistrzostw świata juniorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?