Mała wieś z wielką historią – wweekend w malowniczym Bagieńcu koło Świdnicy odbędą się Dni Goethego

Dni Geothego zostają reaktywowane po kilku latach przerwy. Impreza, która przez wiele lat była stałym punktem plenerowej promocji głównie amatorskiego teatru, zniknęła, bo na jej organizację zabrakło pieniędzy. W tym roku wraca dzięki Fundacji Spichlerz Kultury. – Kiedy zamieszkaliśmy z rodziną w Bagieńcu, wiedziałam, że imprezę, o której tyle słyszałam i widziałam jej ostatnią edycję, trzeba reaktywować. Choćby ze względu na tak mocne zaangażowanie w nią Teatru Bezdomnego z Żarowa, który zaraża energią i wzbudza podziw – wyjaśnia Violetta Mazurek, prezes Fundacji Spichlerz Kultury. Tłumaczy, że trzeba wykorzystać to, że mała wieś Bagieniec ma historię, która pozwala wokół niej budować imprezę, do której organizacji chętnie włącza się młodzież. – Celem powołanej w ubiegłym roku fundacji jest m.in. organizowanie corocznie Dni Goethego jako imprezy międzypokoleniowej, której bogaty program pozwala uczestniczyć w niej dzieciom, młodzieży oraz dorosłym – dodaje Violetta Mazurek.
W programie imprezy warsztaty literackie i kuglarskie, plener fotograficzny, koncerty, spektakle teatralne, promocje książek (m.in. antykwariat na łące), animacje dla dzieci oraz piknik rodzinny. Uczniowie artystycznych klas III LO w Świdnicy przygotują też plenerową wystawę swoich prac.
Jednym z głównych punktów będzie sobotnie przedstawienie „Kubuś i jego Pan” przygotowane przez Teatr Bezdomny im. Bohumila Hrabala w Żarowie. Teatr, który w tym roku świętował wystawienie swojej tysięcznej sztuki, i jego twórca Ryszard Dykcik od początku byli kojarzeni z imprezą. Nie mogło ich zabraknąć również w tym roku. Dni zakończy niedzielny koncert zespołu „Tantua”. W ich muzyce można odnaleźć elementy etniczne, folkowe i world music. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny. Organizatorzy przygotują teren do piknikowania i zadbają o to, by na miejscu można było kupić wszystko, co niezbędne do spędzenia dwóch popołudni z dala od zgiełku miasta.