Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac w Krotoszycach: kryty basen i SPA w starych murach

Piotr Kanikowski
Pałac w Krotoszycach zaczyna właśnie drugie życie. Znów robi się tu tak pięknie, jak w siedemnastym wieku
Pałac w Krotoszycach zaczyna właśnie drugie życie. Znów robi się tu tak pięknie, jak w siedemnastym wieku Fot. Piotr Krzyżanowski
Krotoszycki pałac, pieczołowicie restaurowany przez Przedsiębiorstwo Transportowo-Budowlane Sp. z o.o. ze Złotoryi, zaczyna właśnie drugie życie.

Efektowna budowla otoczona drzewami, liczącymi sobie kilkaset lat, już przyciąga młode pary, marzące o ślubie w romantycznej scenerii. Weselnicy do dyspozycji mają dwie sale balowe, a wkrótce będzie tu także trzygwiazdkowy hotel na 59 łóżek oraz centrum rekreacyjne z krytym basenem i SPA.

Pałac jest dalej restaurowany, ale w części folwarcznej codziennie od godziny 12 do 22 gości podejmuje restauracja, w której swoje autorskie menu serwuje Piotr Gietner. Mimo trwania prac remontowych można już także przenocować w folwarku adaptowanym na hotel. Po ukończeniu inwestycji pałac ma dysponować 20 miejscami noclegowymi. W hotelu będzie 70 łóżek. Inwestor zadbał przy tym, by zachować unikatowy charakter neobarokowego pałacu. Luksusowo wyposażone pomieszczenia mają - tak jak przed wiekami - ciekawe sklepienia krzyżowe i filary.

W regionie legnickim pałac zdobywa także popularność jako miejsce konferencji i bankietów. Unikatowa wartość obiektu, jego niepowtarzalna atmosfera i legenda podnoszą rangę organizowanych tu spotkań. Data w kartuszu nad wejściem świadczy, że pałac został zbudowany w 1686 roku. Prawdopodobnie jest to jednak tylko data przebudowy, a obiekt jest jeszcze starszy.

Historycy wiążą jego początki z osobą Hansa Sebaldusa Heinricha, do którego w latach 1597-1636 należały Krotoszyce. Wieś zawsze była bardzo zasobna: posiadała własny browar, karczmę, kuźnię, kościół ewangelicki z plebanią i szkołę. To Heinrich, choć był obywatelem Legnicy, wzniósł w niej obronny zameczek otoczony fosą. Gdy umarł, kolejni właściciele remontowali budowlę i przerabiali, aż w 1686 roku Florian Gottlob von Thielau nadał jej kształt neobarokowego pałacu. Nie zatarła go kolejna przebudowa, w drugiej połowie XIX wieku, ani remont z 1964 roku.

Budowla otoczona drzewami, liczącymi sobie kilkaset lat, już przyciąga młode pary

Do 1949 roku pałacem administrowały wojska radzieckie, a po ich odejściu budynek przejęło Państwowe Gospodarstwo Rolne. Po upadku PGR-u Agencja Nieruchomości Rolnych szukała inwestora, który uchroniłby zabytek przed popadnięciem w ruinę.

Do pałacu przylega zabytkowy park z ciekawymi i cennymi gatunkami drzew. On również przechodzi renowację. Na obszarze 6 hektarów rosną wiekowe platany, kasztanowce oraz dęby szypułkowe. Osobliwością jest liczący około 350 lat platan klonolistny. Park przecinał od południowego zachodu na wschód równie stary ciek wodny, Młynówka. Jedna z jego odnóg zasilała niegdyś staw położony za pałacem. Nieużytkowany, zdążył zarosnąć.

Pałac w Krotoszycach ma dwa skrzydła, łączące się w kształt litery "L". Wschodnie jest dwukondygnacyjne z poddaszem, zachodnie zaś posiada trzy kondygnacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska