Kierowca pokazał prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu, ale policjantka poprosiła o dodatkowe dokumenty. Były to paszport i dowód osobisty.
– Wtedy okazało się, że w dowodzie osobistym wpisany jest inny kolor oczu niż ma kontrolowany mężczyzna – mówi Jan Pociecha z lubińskiej komendy.
Ten jednak przekonywał, że to jego dokumenty. Ale po sprawdzeniu danych w systemach informatycznych policji ustalono, że prawo jazdy, paszport i dowód osobisty należały do jego zmarłego brata. Użył ich dlatego, że miał zatrzymane własne prawo jazdy za jazdę po alkoholu. Gdy minął okres zakazu prowadzenia pojazdów nie odzyskał swojego dokumentu, tylko posługiwał się tym należącym do zmarłego brata.
Za posługiwanie się nie swoimi dokumentami tożsamości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?