Na straganach pojawiły się więc sery, wędliny, wypieki, cydry, miody, piwa, wina, pasztety i smalce produkowane przez mieszkańców całego zagłębia miedziowego. Wśród wystawców był Mariusz Kurgał, prowadzący gospodarstwo w Wysokiej, w okolicach Przemkowa. Na jarmarku prezentował on sery własnej produkcji.
- Hoduje kozy i krowy i sam przygotowuje sery z ich mleka. Działalność prowadzę już od ładnych kilku lat, tworzenia serów uczyłem się pracując za granicą - mówi pan Mariusz.
- Samo przygotowanie sera zajmuje kilka godzin, ale już jego dojrzewanie to kwestia od miesiąca w górę.
Przez festyn przewinęły się tłumy mieszkańców miasta. Wielu z nich skorzystało z okazji, by poznać i spróbować lokalnych smaków. Jarmark miał pokazać głogowianom, jak wyglądały podobne wydarzenia na rynku przed wiekami, a także zaprezentować lokalne specjały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?