Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Logan z Wołowa. Mistrz walk wschodu gra, śpiewa i jeździ Harleyem. Właśnie wystawił się na licytację WOŚP

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Licytacja trwa. Link do zbiórki w artykule.
Licytacja trwa. Link do zbiórki w artykule. Nadia Szagdaj / Polska Press
Gra, śpiewa, prowadzi własne dojo. Do tego wygląda jak komiksowy Wolverine, dzięki czemu zyskał pseudonim „Logan”. Piotr na co dzień mieszka w Wołowie, choć nosi go po kraju, po którym podróżuje swoim Harleyem. W ostatnim czasie wystawił się na licytację WOŚP. Jako festiwalowy przewodnik chce wspomóc „płuca po pandemii”. Już trochę uzbierał!

Piotr Logan, a właściwie Rorbach, jest mistrzem w stylu Goju Ryu. W wolnym casie tworzy muzykę – gra na fortepianie, gitarze, trąbce i harmonijce ustnej. Gdy chce poczuć przysłowiowy wiatr we włosach, wsiada na motor i jedzie gdzie go oczy poniosą. Ponieważ od 17 lat uczestniczy w festiwalu Pol’and’Rock, postanowił wystawić się na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jako festiwalowy przewodnik.

- Postanowiłem dedykować mój czas na festiwalu osobom, które nie mają z kim jechać. A przy okazji dobrej zabawy, pomogę w zbiórce pieniędzy na płuca po pandemii – mówi. - To nie była spontaniczna myśl. Rosła we mnie, szczególnie, że co roku udzielam się na WOŚP i sam wpieram zbiórki. Zbliża się 30. Pol’and’Rock Festival, na który sam jeżdżę od 17 lat. Wiem jak ważne jest sprawne poruszanie się po takich imprezach by nie przegapić ważnych spotkań – poleca się Piotr.

Nie tylko festiwal. Logan ma inny pomysł na dodatkową zbiórkę

Licytacja trwa do północy z 28 na 29 stycznia. Pieniądze można wpłacać zarówno na konto zbiórki, jak i pomóc w inny sposób. W sobotę 27 stycznia Piotr organizuje bezpłatne warsztaty z samoobrony, podczas których będzie trwać orkiestrowa kwesta.

- Taki kurs to nabycie umiejętności radzenia sobie ze stresem. Siła głosu, mowa ciała – to wszystko ma znaczenie przy samoobronie. Korzyści z uczestniczenia w takim szkoleniu są olbrzymie. To możliwość poznania własnych slabości i nauczenia się radzenia sobie z nimi – opisuje Piotr.

Wygląda jak Wolverine, choć niektórzy twierdzą, że jak Lemmy

- Jestem fanem Marvela, ale moja mama po prostu go uwielbia. To ona nadała mi ksywkę „Logan”. Ponoć w jakiś sposób jej go przypominam. Poza tym część osób nazywa mnie Lemmy, bo przypominam im lidera Motorhead. Albo krzyczą do mnie „ej Ty” – żartuje Logan.

Piotr gra na fortepianie od szóstego roku życia. Poza tym opanował gitarę, trąbkę i harmonijkę ustną. - Z ostatniego zespołu mnie wyrzucili, bo skrytykowałem lidera – twierdzi, nie kryjąc, że mówi to co myśli. - Wciąż poznaję muzyków, czasem podobnych do mnie. Może kiedyś to ja wystąpię na Pol’and’Rock?

Logan jeździ też motocyklem. - Gdy jedzie się Harleyem, z zębów wypadają wszystkie plomby. Po takich podróżach bywam głuchy, bo to głośna maszyna – śmieje się. - Ale lubię tę wolność i brak ograniczeń jaki daje mi motocykl. Często biorę ze sobą gitarę i jadę, choćby na festiwal muzyczny.

Wolny duch ale zdyscyplinowany. I do tego nauczyciel

Logan, przede wszystkim, ma 4. dan (4. stopień mistrzowski – red.) w Goju Ryu. - W tym roku, po pięciu latach od ostatniego egzaminu będę podchodził do 5. danu. Bardzo mi na tym zależy – wyznaje. Dodaje, że ćwiczy po parę godzin dziennie.

Dla niego Goju Ryu (styl walki) to sztuka i filozofia życia. - Jest ona w pełni połączona z moją osobowością. Uczę, i zarażam pasją innych – mówi. Ale to nie wszystko. Piotr daje lekcje w ośrodku wychowawczym dla młodzieży z uzależnieniami.

- W Lubiążu, w szpitalu psychiatrycznym pracuję z młodymi ludźmi, którzy pogubili się w życiu. Uczę ich karate, a oni dzięki temu, że mogą trenować, pozbywają się nadmiaru emocji czy stresu. Jednocześnie mówię im o sobie, o tym co mi pomogło w życiu – opowiada.

Ma na wszystko czas, bo odnajduje w życiu równowagę

Piotr przyznaje, że wciąż się uczy. Karate i muzyka pozwalają mu zachować życiowy balans. - Robię to, co w danym momencie czuję, że powinienem robić. Łączę samodyscyplinę z wolnością i tego uczę w moim dojo.

Jeśli chcecie dołączyć do zbiórki Piotra, kliknijcie w LINK. Możecie też przyjechać do siłowni DS Team w Wołowie, w sobotę 28 stycznia, na godzinę 14:00 i poćwiczyć samoobronę. Nie zapomnijcie o datkach na WOŚP, które będą zbierane podczas kwesty.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska