Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listy z Dolnego Śląska: Przydałaby się żyła złota

Grzegorz Chmielowski
Na przełomie lipca i sierpnia aktywna część Dolnoślązaków wyjechała do Kostrzyna na Woodstock 2013. Inni wymaszerowali z Dolnego Śląska w pielgrzymkach na Jasną Górę. Na parę dni przenieśli się na inne planety. Będą z Owsiakiem bawić się przy ostrej muzyczce lub z księżmi przewodnikami się modlić.

A my zostaliśmy. Tu też bywa wesoło, tajemniczo i kultowo. Bo kto by przypuszczał, że aż w dwóch instancjach legnickie sądy będą rozpatrywały sprawę rolnika oskarżonego o to, że złamał prawo, pozwalając, by jego loszka zadawała się z dzikiem. Rolnik spod Legnicy wywikłał się z procesów. Prokurator nie chciał, ale sąd uwierzył mu w końcu, że loszka, powodowana wyższymi uczuciami, z własnej woli udała się do lasu, gdzie poznała ojca swoich dziewięciorga prosiąt.

Nie jest do końca rozwikłana sprawa głogowskiego patrolu wodnego, który w poprzednich latach kursował motorówką po Odrze, pilnując, by ludzie się nie topili. Jeszcze rok temu rzecznik głogowskiej komendy twierdził, że Odra ma niebezpieczne wiry i prądy, więc patrol jest potrzebny. Teraz komenda wojewódzka zapewnia, że nie ma potrzeby, by policyjna łódka patrolowała rzekę, bo ta jest bezpieczna.

Co prawda, porucznika Borewicza dla wyjaśnienia tej sprzeczności nie wzywano, ale i tak się można przyjąć, że prawdopodobnie chodzi o biurokrację i koszty. Bo głogowska motorówka ma być tankowana we Wrocławiu, co oznaczałoby finansową katastrofę o skali niemalże Titanica.

Skoro już o finansach mowa, zadziwia mnie determinacja, z jaką wałbrzyszanie pompują miliony w pogórnicze obiekty, w których chcą urządzić miejsca kultury i sztuki. Jeszcze nie skończono realizacji Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia w dawnej kopalni Julia (kultura, wystawy, muzeum etc.), a już rusza budowa Centrum Kultury im. Wałbrzyskich Górników. Tu z kolei ma być wielka sala koncertowa, pomieszczenia dla prób orkiestry symfonicznej, izba pamięci, wielki parking itd.

Życzę wszystkiego najlepszego wałbrzyszanom, którzy na ruinach górnictwa chcą budować kulturę. Jednak koszt tych dwóch obiektów idzie w dziesiątki milionów. A to początek. Potem trzeba je utrzymać - pytanie, czy kasa miasta to udźwignie.
Bogaty region miedziowy nie myśli o takich inwestycjach. Może to błąd, a może rozwaga?

W każdym razie byłoby dobrze dla Wałbrzycha, gdyby Australijczycy, którzy znów chcą szukać węgla kamiennego niedaleko tego miasta, natknęli się od razu na żyłę złota i diamenty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska