Przy Podwalu liczba miejsc zmniejszyła się o połowę. Podobnie jest na Kazimierza Wielkiego, od ul. Widok do Wierzbowej. Samochodu nie zostawimy już przy arkadach na Ruskiej (odcinek od pl. Jana Pawła II do Kazimierza Wielkiego) - jest zakaz. Nie ma też parkingu na kilkadziesiąt aut przy Zamkowej. Czy urzędnicy celowo ograniczają liczbę miejsc parkingowych w centrum Wrocławia? Wydaje się to dziwne, bo miejsca są płatne i miasto na nich zarabia. Oficjalne wyjaśnienie: chodzi o bezpieczeństwo pieszych.
Na chodniku wzdłuż Podwala, na odcinku od Muzealnej do Sądowej, wymalowano pas. Kiedyś mieściło się tam około 40 samochodów parkujących ukośnie, dziś - połowa, bo trzeba parkować równolegle do osi jezdni. Zyskali piesi, bo poszerzono im chodnik. Teraz mógłby po nim chyba przejechać kombajn, a na pewno autobus.
Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta tłumaczy decyzję o wymalowaniu pasa tym, że niektórzy parkujący uniemożliwiali przejście pieszym. Takie sytuacje były jednak rzadkie. Warto zauważyć, że po drugiej stronie fosy po oddaniu do użytku Narodowego Forum Muzyki będzie odnowiona promenada. To z niej będą głównie korzystać piesi.
Przy NFM powstanie nowy parking, prowadzony przez prywatną firmę. Tam zaparkują samochody, gdy zabraknie miejsc na Podwalu.
- Forum nie będzie operatorem parkingu. Miasto rozpisze przetarg na podwykonawcę. Tak się najbardziej opłaca, np. ze względu na rozliczenia podatku VAT - mówi Andrzej Kosendiak, dyrektor naczelny NFM.
Po szczegółowe informacje odsyła do Wrocławskich Inwestycji. Na razie nie wiadomo, czy operator parkingu będzie płacił stały czynsz, czy kwota będzie zależała od zapełnienia parkingu. - Mamy przygotować analizę - mówi Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.
Czytaj też o LIKWIDACJI PARKINGÓW WOKÓŁ HALI LUDOWEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?