Napastnik reprezentacji Polski należał do najgroźniejszych zawodników na boisku. Już w pierwszej połowie mógł skompletować hat-tricka, ale albo brakowało mu szczęścia, albo fenomenalnie bronił Petr Cech. Były bramkarz Chelsea nie mógł jednak zrobić nic, kiedy kapitalnym podaniem do Lewandowskiego popisał się Thiago Alcantara, a upadający Polak oddał bardzo trudny pod względem technicznym strzał głową, którym otworzył wynik.
Arsenal odpowiedział 2 minuty później. Piłkę w bramce strzeżonej przez Manuela Neuera umieścił Mesut Özil, ale prowadzący te zawody arbiter, po konsultacji z sędzią stojącym za bramką, nie uznał tego gola. Telewizyjne powtórki pokazały, że Niemiec zdobył bramkę ręką. Ta sytuacja jeszcze nie podłamała „Kanonierów”, ale mistrzowie Niemiec byli tego wieczora bezlitośni i jeszcze przed przerwą zdobyli dwie bramki. Po przerwie Bayern ukuł jeszcze dwa razy - za sprawą Arjena Robbena i Thomasa Müllera. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Olivier Giroud.
Polscy kibice w środowy wieczór mogli się także emocjonować występem innego reprezentanta Polski - Wojciecha Szczęsnego. Jego AS Roma prowadziła z Bayerem Leverkusen już 2:0, ale „Aptekarze” między 46 a 51 minutą doprowadzili do wyrównania. Zwycięstwo rzymianom uratował Pjanic, który w 80 min wykorzystał rzut karny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?