- Na ziemi naznaczonej tragedią katyńską zginął prezydent z małżonką, biskup polowy i wielu znakomitych ludzi - mówił biskup senior Tadeusz Rybak, rozpoczynając uroczystości żałobne. - Tragedia wydarzyła się przed świętem Miłosierdzia Bożego. Niech nasze serca zaufają miłosiernemu Jezusowi.
Po mszy św. prezydent miasta Tadeusz Krzakowski złożył przed pomnikiem Jana Pawła II wieniec ku czci ofiar katastrofy w Smoleńsku. Legniczanie palą tam znicze. Lampki płoną jeszcze w kilku innych miejscach, m.in. przed urzędem miasta i pod krzyżami przy kościołach. Najbardziej wzruszające są znicze przed wejściem do biura poselskiego Jerzego Szmajdzińskiego. Jeszcze w sobotnie południe ktoś położył tu czerwoną różę. Później na chodniku pojawiła się ściągnięta z drzwi biura tabliczka z nazwiskiem marszałka.
Już dwukrotnie zawyły syreny, rozdzwoniły się kościelne dzwony. Najpierw w sobotę o godz. 14.55, potem w niedzielę w samo południe. W niedzielę w ratuszu została wyłożona księga kondolencyjna - od godz. 8 do 18 można składać w niej wpisy.
Mieszkańcy przewiązują anteny samochodów czarnymi wstążkami, spontanicznie wywieszają w oknach flagi. - Po pięciu latach od śmierci Jana Pawła II do końca nie wierzę, że ten wstrząs zaowocuje narodową przemianą - mówi posłanka Elżbieta Witek z Jawora. - Ale z drugiej strony, czas i miejsce jest symboliczne, więc może zostanie to w nas na dłużej niż kilka miesięcy. Wsp. PEKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
