Zima w Zagłębiu upłynęła bardzo spokojnie. Klub z Lubina nie dokonał żadnego wzmocnienia, a z klubu odeszli jedynie tacy zawodnicy, którzy jesienią nie stanowili o sile drużyny: Mikkel Kirkeskov, Kamil Kruk i Kacper Masiak. Tornike Gaprindaszwili i Jarosław Jach zostali natomiast wypożyczeni.
- Taki był plan, że w zimowym okienku, jeżeli już dokonamy jakiś transferów, będą to jedynie korekty - tłumaczy dyrektor pionu sportowego Piotr Burlikowski. - Latem było dosyć dużo zmian w kadrze i postanowiliśmy, że zimą i w rundzie wiosennej konsekwentnie będziemy pracować z tym składem, co jest. Kadra jest szeroka, jest rywalizacja na pozycjach i o to nam chodziło - dodaje.
„Miedziowi” po rundzie jesiennej zajmują ósme miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do trzeciego Lecha Poznań tracą osiem punktów, z kolei ich przewaga nad strefą spadkową wynosi siedem „oczek”. W Zagłębiu wierzą, że Juan Muñoz przeniesie wysoką skuteczność w zimowych sparingach na mecze rundy wiosennej.
Nowy trener chce wygrać wszystko
Zagłębie rozpocznie rundę od wyjazdowego starcia z Lechem, który ma nowego-starego trenera. Po ostatnim spotkaniu ligowym w 2023 roku John van den Brom został zdymisjonowany, a jego miejsce zajął Mariusz Rumak. 46-letni szkoleniowiec prowadził poznańską ekipę w latach 2012-2014 i dwukrotnie wywalczył z nią wicemistrzostwo Polski.
- Moim zadaniem jest przywrócenie wiary chłopakom, bo ich umiejętności są ogromne. Każdy z wiosennych meczów musimy wygrać, nie ma miejsca na pomyłkę, a taką będzie remis. Nie możemy pozwolić sobie na żaden kryzys, bo to nas automatycznie wykluczy z walki o trofea - powiedział Rumak.
Sportowiec Roku - dołączy do wydarzenia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?