Łącznik się sypie. Czy zostanie wyremontowany?

Z użytkowania wyjęta została część łącznika. Nie można nim wejść na perony 3 i 4. Aby się na nie dostać, trzeba przechodzić torami.

Nieciekawie sprawa wygląda też na samych peronach. Ich części, znajdujące się bezpośrednio pod łącznikiem, zostały ogrodzone taśmą. Zmurszałe podłoże kładki sypie się bowiem na dół, co bezpośrednio zagraża pasażerom.

- Trochę strach pod tą kładką przechodzić, jak się widzi te dziury. Szczerze to na ich widok, strach też wracać na dworzec tą kładką - mówi Halina Tomczak, którą spotkaliśmy na dworcu.

Czy w związku z tym PKP PLK S.A. rozpocznie wreszcie prace remontowe, na które wszyscy czekają od wielu lat?

- Na stacji w Głogowie ruch pociągów odbywa się według rozkładu jazdy. Pociągi odjeżdżają wyłącznie z peronów numer 1 i numer 2. Składy jadące zatrzymują się za kładką i pasażerowie nie przechodzą pod nią. Teren jest tam oddzielony i oznakowany informacją o braku przejścia. Ponadto będą wykonane dodatkowe zabezpieczenia - mówi nam Bogdan Ząbek z Biura Prasowego PKP PLK S.A.

Jak zapewnia nas PKP, w marcu będzie ogłoszony przetarg na remont i przebudowę kładki.

Projekt zagospodarowania peronów i odnowienia łącznika znany jest od ponad roku. W pierwszej jego części zakładane jest pełne odnowienie peronu numer 1, który używany jest najczęściej. Oprócz tego miał zostać przeprowadzony pełny remont kładki prowadzącej na dworzec. Perony z kładką miałyby połączyć nie tylko schody (na których mają pojawić się antypoślizgowe płytki), ale również windy dla osób niepełnosprawnych. Na wszystkich peronach mają zostać też podwyższone krawędzie przy torach. Same tory również mają zostać całkowicie odnowione. Według planów PKP przy peronach mają pojawić się też ekrany, na których widoczne będą informacje o najbliższych pociągach itp.

Przetarg w marcu ma objąć tylko remont kładki oraz montaż wind na pierwszych dwóch peronach głogowskiego dworca.