- Ksiądz dyrektor miał zastrzeżenia m.in. do tego, że w trakcie kontroli w szkole nie przeprowadzono rozmów z uczniami i ich rodzicami - powiedziała nam Janina Jakubowska, rzecznik prasowy kuratorium. - Zadaniem wizytatorów nie było jednak zbieranie opinii, ale ustalenie faktów, a są one takie, że otrzęsiny pierwszoklasistów uchybiały godności uczniów.
Taką opinię o tzw. koceniu pierwszaków na wycieczce szkolnej do Przesieki, tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, kuratorium wydało po sprawdzeniu dostępnych materiałów, czyli dokumentów szkolnych oraz zdjęć z otrzęsin, na których widać jak 14-letnie dzieci klęczą przed księdzem dyrektorem i nosem lub ustami dotykają jego pokrytych białą pianą kolan.
Czytaj też: Skandal w salezjańskim gimnazjum
- W oparciu o te dokumenty uznano, że naruszona została Konwencja o Prawach Dziecka, Powszechna Deklaracja Praw Człowieka oraz zapisy prawa wewnątrzszkolnego - dodaje Janina Jakubowska.
Kuratorium wysłało pismo do lubińskiej szkoły w tej sprawie. Ksiądz Marcin Kozyra zobowiązał się do wprowadzenia w życie pięciu zaleceń kuratorium. Chodzi m.in. o zaprzestanie organizacji otrzęsin w dotychczasowej formie, wykreślenie nieprawidłowych zapisów w statucie szkoły oraz uregulowanie kwestii zatrudnienia szkolnego psychologa.
Za jakiś czas w katolickim gimnazjum zostanie przeprowadzona kontrola realizacji zaleceń kuratorium.
Przypomnijmy, że sprawą otrzęsin zajmuje się także lubińska prokuratura. Prowadzący śledztwo zaplanował przesłuchanie dzieci i rodziców oraz animatorów biorących udział w wyjeździe integracyjnym. Decyzja prokuratora ma być znana w połowie listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?