Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Teatrze Polskim rozłam trwa (WYNIKI REFERENDUM)

Małgorzata Matuszewska
Leszek Nowak pokazuje kartkę referendalną, obok siedzi Stanisław Melski
Leszek Nowak pokazuje kartkę referendalną, obok siedzi Stanisław Melski MM
107 pracowników na 170 uprawnionych głosowało w referendum w sprawie pozostawienia Cezarego Morawskiego na stanowisku dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zdecydowana większość jest „za”, choć przeciwnicy Morawskiego nie wzięli w nim udziału.

Dziś (4 stycznia) zostały ogłoszone wyniki referendum, które przeprowadziła „Solidarność”. – Referendum toczyło się dwa dni, chcieliśmy dowiedzieć się co anonimowo myślą pracownicy teatru. Uprawnionych do głosowania było 169 osób, do 44 aktorów dołączono Jadwigę Skupnik – nestorkę sceny i inicjatorkę referendum, powiększając listę do 170 uprawnionych. Dyrektor teatru nie wziął udziału w referendum – powiedział Leszek Nowak, przewodniczący zakładowej „Solidarności” na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej.

Głosowano na anonimowych kartkach z tekstem: „Czy akceptujesz Cezarego Morawskiego na stanowisku dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu?”. Obok widniały dwie kratki z napisem: tak, nie.

Oto wyniki:

  • oddanych głosów - 107
  • na tak - 102
  • na nie - 2
  • nieważnych - 3

Według komisji referendalnej, której przewodniczącym jest niezrzeszony w żadnym związku Tadeusz Tworek, w referendum wzięło udział ponad 51 procent uprawnionych, co czyni je ważnym. - To bardzo niedobry czas w teatrze. Konflikt rozbija teatr. Referendum odbyło się zgodnie z prawem, został zawiadomiony pracodawca, dwóch członków komisji nie jest członkami związku – powiedział Leszek Nowak.

„Solidarność” chciała, aby związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza, skupiający protestującą przeciwko Morawskiemu część zespołu, wziął udział w referendum. A nawet, jak podkreślił Leszek Nowak, o pracę w komisji referendalnej. - Napisałem list do pana Tomasza Lulka, przewodniczącego Inicjatywy Pracowniczej, zostawiłem go w sekretariacie. Został odebrany, ale bez echa – dodał.

- Pismo zostało zostawione 30 grudnia, odebrałem je 4 stycznia, kiedy referendum już trwało – powiedział nam Tomasz Lulek. - Po drodze był sylwester i Nowy Rok – dodał.

Leszek Nowak powiedział, że po czterech miesiącach dyrekcji Cezarego Morawskiego teatr został oddłużony. Przypomnijmy, że Cezary Morawski stwierdził w niedawnej rozmowie z nami, że 1 września, kiedy objął teatr, dług wynosił 1 mln 250 tys. zł, a teatr miał stu wierzycieli. Jarosław Perduta, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego – organizatora teatru, powiedział, że w listopadzie urząd przekazał teatrowi ok. 900 tys. zł.

Wynik referendum trafi do urzędu marszałkowskiego i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska