Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Pustka. Pustynia. Nic” Wrocławskiego Teatru Pantomimy zachwyca wszystkim

Małgorzata Matuszewska
Paulina Jóźwin i Jan Kochanowski w bardzo intrygującym duecie są znakomici. Brawa należą się całemu zespołowi
Paulina Jóźwin i Jan Kochanowski w bardzo intrygującym duecie są znakomici. Brawa należą się całemu zespołowi Paweł Relikowski
Po 30 latach do Wrocławskiego Teatru Pantomimy wrócił Leszek Bzdyl. I, łamiąc konwencję, wyreżyserował premierę – zachwycającą perełkę.

Treści tu mało, choć - co w pantomimie niezwykłe - są i słowa, i śpiew. Forma spektaklu „Pustka. Pustynia. Nic” jest niezwykła. Nic dziwnego, przecież powstał z inspiracji fascynata formą, Witolda Gombrowicza, a przede wszystkim z inspiracji jego „Dziennikami”.
Na Scenie na Świebodzkim zobaczyłam czystą przestrzeń (brawa ze scenografię), w której głównym punktem stał się miękki ostrosłup prawidłowy (idealny!) przypominający piramidę, na którym w różnych konfiguracjach zasiadali artyści. Drugą stronę sceny zdobił taki sam ostrosłup prawidłowy, ale twardy, odwrócony podstawą do sufitu. To między nimi rozgrywały się sceny. Przejmujące, pełne ekspresji, bardzo dobrego ruchu. Niewątpliwie gwiazdą tego przedstawienia jest Jan Kochanowski, wchodzący w pantomimiczny dialog ze wszystkimi w kolejnych scenach, pokazujący zależność człowieka (nawet największej osobowości) od innych ludzi. Postać jest formowana stosunkami z innymi, to przez innych przybiera określoną, wciąż zadziwiającą formę. Osobną wartością jest tu muzyka.
Agnieszka Dziewa i Monika Rostecka – kobiety w pełni uformowane, też zależą od siebie wzajemnie. A cierpienie w życiu pojawia się znienacka. I o tym także jest ten spektakl. Tytułowa pustka została wypełniona formą na najwyższym poziomie. Leszek Bzdyl złamał konwencję pantomimy, każąc Zbigniewowi Koźmińskiemu mówić (ku kreowanemu oburzeniu innych mimów) o cierpieniu i formowaniu człowieka człowiekiem. Brawo! a ą
Wrocławski Teatr Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego, „Pustka. Pustynia. Nic ”. Reżyseria: Leszek Bzdyl, scenografia: Maciej Chojnacki, muzyka: Mikołaj Trzaska, choreografia i wykonanie: Agnieszka Dziewa, Monika Rostecka, Paulina Jóźwin, Jan Kochanowski, Zbigniew Koźmiński. Premiera 8 marca na Scenie na Świebodzkim we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Pustka. Pustynia. Nic” Wrocławskiego Teatru Pantomimy zachwyca wszystkim - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska