Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja FBI i ministerstwa. Zaginiony obraz wraca do Wrocławia

Małgorzata Matuszewska
Malowidło „Ulica wraz z ruiną zamku” Roberta Sliwinskiego wrócił do Polski. Utracony w czasie II wojny światowej, został odzyskany dzięki współpracy MKiDN i FBI. Dziś (29 listopada) został uroczyście przekazany w Warszawie na ręce przedstawiciela wrocławskiego Muzeum Narodowego. W uroczystości wzięli udział: wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński oraz ambasador USA w Polsce Paul W. Jones.

Obraz właśnie jest przewożony do Wrocławia. – Jedyny na świecie, wraca do swojego domu we Wrocławiu – cieszy się Robert Heś, historyk, mediewista, kierownik Gabinetu Dokumentów – Zbiorów Specjalnych, kustosz.

Dzieło jest przykładem XIX-wiecznego malarstwa śląskiego i ukazuje wiejską uliczkę oraz górujące nad okolicą ruiny zamku. Robert Sliwinski żył w latach 1840 – 1902, w 1870 roku, po studiach w Akademiach Sztuk Pięknych we Wrocławiu i Frankfurcie, przeniósł się na stałe do Wrocławia, gdzie prowadził własną szkołę malarstwa dla kobiet. Malował przede wszystkim pejzaże z okolic Frankfurtu, wybrzeży Bałtyku oraz z okolic Wrocławia, Karkonoszy, Kotliny Jeleniogórskiej. Zajmował się także malarstwem rodzajowym, portretem i litografią.

„Ulica wraz z ruiną zamku” została kupiona do zbiorów Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu w kwietniu 1939 roku od rodziny Fischer-Dieskau z Berlina. Jeszcze na początku 1939 roku obraz jako wypożyczony eksponat prezentowany był na organizowanej przez Śląskie Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu wystawie poświęconej śląskim pejzażom. W 1941 roku obraz zdobił wystawę malarstwa w Bytomiu. Dzieło Roberta Sliwinskiego pozostawało w zbiorach Muzeum do lipca 1942 r. kiedy to zostało ewakuowane przez niemiecką administrację z Wrocławia do składnicy dóbr kultury w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku.

W Archiwum Muzeum Narodowego we Wrocławiu zachował się spis ewakuacyjny, w którym wymieniono także obraz Sliwinskiego. Dalsze losy obiektu pozostawały nieznane. Obiekt po wojnie został uznany za zaginiony, a dzieło zostało zarejestrowane w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako strata Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Obraz został znaleziony w lutym tego roku, MKiDN zostało poinformowane, że wystawił je na internetowej aukcji antykwariat z Pensylwanii w USA. Po potwierdzeniu tożsamości obiektu, o sprawie zostało poinformowane FBI, które zabezpieczyło obraz.

Nadal zaginiony pozostaje drugi obraz Roberta Sliwinskiego „Wiejski strumyk”, zakupiony do kolekcji Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu razem z „Ulicą wraz z ruiną zamku”.

W sobotę (2 grudnia) o godz. 11 w Muzeum Narodowym Robert Heś, autor książki „Utracone skarby dawnych wrocławskich muzeów” będzie opowiadał o dziełach, na które wciąż czekamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska